Witam serdecznie.

Od niedawna jestem posiadaczem Quada Yamaha Big Bear 350, z 2000 roku. Niedługo po zakupie niestety z quadem powstał problem.

Pewnego razu brakło paliwa, we filterku paliwowym też nie było już paliwa. Oczywiście paliwo uzupełniłem, jednak od tego czasu w we filterku paliwowym, paliwo nie może nalać się do pełna (a wcześniej filtr był napełniony w całości), i kiedy chwilę pojeżdżę paliwo opróżnia się z flitra i jest w nim pusto, a kiedy puszczę dźwignię gazu, quad zaraz zgaśnie, nie "chodzi" na wolnych obrotach, dopiero jak quad postoi np przez noc to trochę paliwa naleje się do filterka. Ale przy kolejnej jeździe dzieje się tak samo. Ostatnio zauważyłem też że w pewnym momencie kiedy gaz miałem na full, odcieło go na sekundke, tak jak gdyby właśnie brakowało paliwa i zaraz znowu wskoczył na obroty.

Dodam też że w/g mnie quad bardzo dużo pali, ponieważ zaraz po zakupie był zatankowany do pelna i w/g mnie dość szybko paliwo znikło. Czekam za zmiane filtra powietrza, ponieważ ten w/g mechanika w sklepie był nie kompletny i w dość opłakanym stanie. Na tego starego kazał założyć pończochę i tak w tej chwili jeżdzę,w oczekiwaniu na zamówienie.

Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie

Z góry dziękuję

jedyne co mi przyszło do głowy.. z tym że nie wiem czy akurat w tym quadzie tak jest, to to, że na "kraniku" masz filtr - siateczkę i ona jest zapchana - w sensie brudna.
trzebaby wykręcić to z baku - pod warunkiem że się da i wyczyścić, ale najpierw zorientuj się czy tam w ogóle coś takiego jest.... mogę bredzić

też mi się zdarzył.
-
behemoth sklep

Autor informacji do zbanowania z powodu użytej reklamy, oznacza to, rzeczywisty zamiar to pokazanie reklamy a nie zabranie głosu w dyskusji.