Witam, mam problem z moim raptorkiem 350 z 2006 roku, Odcina mi zapłon , nagle quad traci moc i znowu załącza po paru sekundach lub po wciśnięciu sprzęgła wraca na spokojnie na wolne obroty i chodzi. Sprawdziłem gażnik , cewkę , swiecę i dalej to samo, nie mam pojęcia co może mu dolegać. POMOCY

Hamulec postojowy wciskał?
To niech tam porusza linkami dobrze

Sprawdź filtr powietrza, przeczyść lub wymień. Jeśli nie pomoże to dalej będziemy szukać.

Wciskałem, ruszałem tam wszystkim, nic nie daje. Dziś posciągam plastiki i poczyszczę trochę kostki, może gdzieś coś nie łączy. Filtr powietrza jest nowy.

Filtr nowy i właśnie może w tym problem. To mi wygląda tak jakby się dusił ,może filtr jest zbyt nieprzepuszczalny i temu dławi ci maszynę. Chyba ,że masz go od dawna i problem zaczął się niedawno.
Gaźnik sam regulowałeś, majstrowałeś przy nim ?

Nie, już chwile na tym filtrze jeżdze. Problem leży raczej na pewno w elektryce. Delikatne dotknięcie sprzęgła przywraca quada od razu do życia. Przy manetce jest jakiś czujnik, może z nim jest coś nie tak ? Przy gaźniku nic nie majstrowałem. Quad ma normalna moc, działa jak należy tylko ten zapłon odcina, czasem przy wysokich obrotach, czasem jak jadę bez gazu, nie mam pojęcia od czego to zależy.

przy sprzęgle masz hamulec parkingowy, idź wzdłuż kabla i odepnij wtyczkę, zobacz czy problem ustąpił