witam jakies czas temu zgubiła się iskra, znajomy elektryk posprawdzał cała instalacje i wszystko ok.
wymieniem sprzegiełko rozrusznika bo muwili ze to może być przez to. jak wsadze palec do dziury od rozrusznika w silniku to zebatka luzno się kreci w dół. poskładałem wszystko iskra się znalazła ale gdy quad dał głos zaraz zgasł, wyciagłem rozrusznik i zebatka już szła ciezko i w jedna strone i druga, jest to mozliwe ze przez lekki luz na wale zaciska te sprzegiełko i i maszyan nie pali????
proszę o odpowiedz!!!
![:bezradny: :bezradny:](./images/smilies/bezradny.gif)