Autor |
Wiadomość |
gonsso
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 07.04.2007 13:04 Posty: 437 Miejscowość: Swarzedz
Quad: Już nie mam, teraz hoduję jedwabniki
|
Wysłany: 08.02.2011 18:37
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Z tym luzem na kierownicy to chyba wszyscy maja po ok 3000 km przebiegu.
|
|
|
|
wojtekww
Rejestracja: 13.04.2010 21:38 Posty: 1595 Miejscowość: Ruda Śląska
Quad: Can-Am Outlander
|
Wysłany: 10.02.2011 23:23
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Ja przejechałem 5500km wymieniłem dwa razy panewki na kierownicy,łożysko tylnego koła,łożyska kół przednich, dwa razy osłone tylnego wahacza,zimering tylnego wału 2 razy klocki , gałki kierownicze kpl. niezliczone kierunkowskazy, i z mojej głupoty przedni plastik . Silnik chodzi jak brzytwa ,na dzien dzisiejszy quad jest w rozsypce wprowadzam modyfikacje i zmiany ,konca nie widać. -- dodano 11.02.2011 00:17 --[img]http://img222.imageshack.us/img222/1316/zdjcie0331.jpg[/imge proszę o opinie -- dodano 11.02.2011 00:23 --Coś nie wyszło
|
|
|
|
radzik
Rejestracja: 20.08.2008 12:51 Posty: 814 Miejscowość: WARSZAWA-YELONKI
Quad: Suzuki Kingquad 750.
Poprzednie quady: Lucky 300,Wolverine 450
|
Wysłany: 10.02.2011 23:26
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
nie działa link
_________________ Nie ważne czym jeżdzisz ważne jak jeżdzisz!
|
|
|
|
MatMan
Rejestracja: 09.06.2009 21:50 Posty: 54 Miejscowość: Okolice OPOLA
Poprzednie quady: Chinczyk 150; Yamaha Wolverine 450
|
Wysłany: 15.02.2011 09:25
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
U mnie na zegarku 7100km, sam nakręciłem 6000. W tym okresie musiałem wymienić uszczelkę przy tylnym dyfrze i uszczelniacz w miejscu gdzie wał z tylnego mostu wchodzi do silnika. Sam to robiłem więc i koszt nieduży. Poszarpałem też gumę na łączniku przy wahaczu z tyłu, no i oczywiście wymieniłem gumy na kolumnie kierownicy. ...aha, felgę też udało mi się skrzywić, ale to przez nieuwagę Poza tym tylko standardowy serwis. Silnik tyka jak w zegarku i ma duży apetyt na walkę w terenie ...no i oby tak dalej
_________________ ...bo ja muszę jeździć!
|
|
|
|
radzik
Rejestracja: 20.08.2008 12:51 Posty: 814 Miejscowość: WARSZAWA-YELONKI
Quad: Suzuki Kingquad 750.
Poprzednie quady: Lucky 300,Wolverine 450
|
Wysłany: 01.03.2011 10:58
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Na liczniku ponad 4000 tysie i do wymiany końcówki drążków i tak jak pisał chyba wojtek łóżyska kół przednich Podobno to nie wada w Yamaha tylko cecha
_________________ Nie ważne czym jeżdzisz ważne jak jeżdzisz!
|
|
|
|
Staszek Fistaszek
Rejestracja: 16.03.2010 14:50 Posty: 964 Miejscowość: Warszawa- Siekierki
Quad: G700 WTHC, G700 , G350
Poprzednie quady: очень
|
Wysłany: 06.03.2011 15:42
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Panowie mam teraz przejechane 6200km i quad stoi w garażu na ten moment wymiana wszystkich klocków prawdopodobnie wymiana płynu chłodniczego i hamulcowego. Pytanie do Was jak ocenić zużycie drążków kierowniczych łożysk i łożyska w kolumnie kierowniczej. Pozdrawiam
|
|
|
|
gonsso
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 07.04.2007 13:04 Posty: 437 Miejscowość: Swarzedz
Quad: Już nie mam, teraz hoduję jedwabniki
|
Wysłany: 06.03.2011 19:08
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Drazki są zużyte jak wyczowasz luz po poruszaniu kierownica szybko prawo lewo, widać też luz na drazkach jak ruszasz kiera i patrzysz na drazki. Lozyska można ocenić podnosząc jedna stronę na podnosniku i ruszając kołem do siebie i od siebie, jak jest luz to wymieniaj. Lozysko w kolumnie jest teflonowe ( albo z jakiegos innego tekamidu ) slizgowe, jak kierownica rusza się na boki to można myśleć o wymianie, ale często dzieje się tak ze oprucz wyrobionego slizgu wyrabia się sama kolumna i mimo ze wymiensz teflon na nowy to i tak jest luz.
|
|
|
|
wojtekww
Rejestracja: 13.04.2010 21:38 Posty: 1595 Miejscowość: Ruda Śląska
Quad: Can-Am Outlander
|
Wysłany: 06.03.2011 21:09
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
gonsso ja na moich łożyskach nie miałem żadnego luzu ,ale jak zdemontowałem piasty to okazało się że ręką nie ma szans nimi pokręcić! Yamaha zastosowała łożyska tzw. otwarte i uszczelniacze nie pomogły w ich zabezpieczeniu! Zmieniłem na tzw ZZ delikatnie odzyskałem uszczelniacze i teraz są zabezpieczone podwójnie .
|
|
|
|
Staszek Fistaszek
Rejestracja: 16.03.2010 14:50 Posty: 964 Miejscowość: Warszawa- Siekierki
Quad: G700 WTHC, G700 , G350
Poprzednie quady: очень
|
Wysłany: 06.03.2011 21:21
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
ja dziś podniosłem quada i tak jak mówię zrzuciłem klocki wszystkie. tylny zacisk strasznie się zastał więc pobawiłem się pędzelkiem i teraz już działa. dochodząc do sedna sprawy przy zdjętym kole i zacisku był opór przy kręceniu ale wynikający chyba z mechanizmu różnicowego. Jutro popatrzę jeszcze. A jak w ogóle dostać się do tych piast
|
|
|
|
wojtekww
Rejestracja: 13.04.2010 21:38 Posty: 1595 Miejscowość: Ruda Śląska
Quad: Can-Am Outlander
|
Wysłany: 06.03.2011 21:39
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Staszek żeby mieć pewność to musisz odkręcić dwa sworznie,górny i dolny końcówkę dr. kier. odkręcić nakrętkę z przegubu i wszystko wyjąc na stół dopiero wtedy pokręcisz sama piastą bez dodatkowych oporów. J zamontowałem łożyska zz czyli obustronnie zamknięte,czego Yamaha nie stosuje,zabezpiecza je jedynie uszczelniaczami na piaście.Ja dodatkowo z nowych łożysk delikatnie zdemontowałem uszczelniacze i dodatkowo nasmarowałem je smarem MOBIL bardzo gęsty i nie przepuszcza wody. Tym samym smarem mam nasmarowaną wyciągarkę na maxa!
|
|
|
|
Fastquad 4x4
Rejestracja: 06.02.2010 11:03 Posty: 1054 Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
|
Wysłany: 24.04.2011 09:41
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Witam widzę że temat już wygasł więc czas odświeżyć Bo jacyś grizzlowcy w swoim temacie chwalą się że mają po 5-8 tyś km i wszystko miodzio. A więc jeden rosomak ma 10600 km a drugi coś prawie 12000 km Coś mało tych kilometrów ostatnio przybywa ale wynik już ładny. Obydwa na oryginalnych paskach. Ale prędkość maksymalna już nie ta co w nowej. Może i quady używane rekreacyjnie ale muszę przypomnieć że quady zrobiły gdzieś po 3,5-4 tyś km tylko po torze na wypożyczalni. Są już luzy tu i tam ale nowe są w salonie więc chyba nie ma się co dziwić I jak jeździły po torze to z przodu miały odwrotnie założone felgi co go bardzo poserzało. Tu macie kilka fotek jak wyglądał na takim poszerzeniu http://fastquad.pl/galeria/quady/5b.jpghttp://fastquad.pl/galeria/quady/6b.jpghttp://fastquad.pl/galeria/quady/7b.jpghttp://fastquad.pl/galeria/quady/9b.jpghttp://fastquad.pl/galeria/quady/13b.jpgA z tyłu maił mniejsze koła i dystanse po 5 cm na stronę Quada nie dało się postawić ba boczne koła
|
|
|
|
gonsso
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 07.04.2007 13:04 Posty: 437 Miejscowość: Swarzedz
Quad: Już nie mam, teraz hoduję jedwabniki
|
Wysłany: 24.04.2011 09:58
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Fastquad 4x4 a to Ty jesteś na tych fotach na wolvo?
|
|
|
|
Fastquad 4x4
Rejestracja: 06.02.2010 11:03 Posty: 1054 Miejscowość: Podlasie
Quad: Wolverine 450,
Poprzednie quady: KFX 700, LTR 450, DS 250, TRX 250EX
|
Wysłany: 16.10.2011 16:51
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Nie ale gabaryty podobne.
-- dodano 16.10.2011 16:51 --
Witam i zachęcam do odświeżenia tego tematu. A więc jak tam u waz z maszynami jakie macie już przebiegi ? i co tam przy nich dłubiecie.
Ostatnio zmieniony przez Fastquad 4x4, 16.10.2011 16:51, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
radzik
Rejestracja: 20.08.2008 12:51 Posty: 814 Miejscowość: WARSZAWA-YELONKI
Quad: Suzuki Kingquad 750.
Poprzednie quady: Lucky 300,Wolverine 450
|
Wysłany: 25.10.2011 15:04
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
Generalnie nabiłem 6000 tysi i kolejny właściciel zrobioł już 800km Przez 6000 km wymieniłem łożyska kół przednich,uszczelniacze w dyfrach,końcówki drążków,3 tarcze hamulcowe tył i naprawa kolumny kierowniczej. A tak to lałem paliwko i cieszyłem się jazdą Wolveriną
_________________ Nie ważne czym jeżdzisz ważne jak jeżdzisz!
|
|
|
|
Staszek Fistaszek
Rejestracja: 16.03.2010 14:50 Posty: 964 Miejscowość: Warszawa- Siekierki
Quad: G700 WTHC, G700 , G350
Poprzednie quady: очень
|
Wysłany: 25.10.2011 17:20
Re: Wasze największe przebiegi Wolveriną.
8.200km Wymiana łożysk uszczelniaczy w tylnym dyferencjale wymiana kolumny kierowniczej (kolumna łożysko panewki) And that's all
|
|
|
|