Witam szukając ostatnio quada znalazłem coś takiego:
http://otomoto.pl/yamaha-wolverine-450- ... 19397.html
Moglibyście może mi powiedzieć czy się opłaca czy przebieg nie za duży itp.
Bardzo proszę o pomoc

Jak stan techniczny ok to według mnie się opłaca. Felgi, wyciągarka, zarejestrowana. Jedź sprawdź a czy warto Wolverine było już w innym temacie. Ja mam i nie narzekam ale też zależy do czego ma służyć.

Wiem, że był inny temat i tym samym ale chciałem po prostu się dowiedzieć coś na temat tego jednego quada, a nie ogólnie.
Quada mam zamiar używać na polnych drogach, jakieś lasy górki, w sumie rekreacyjnie

Ja nie znam tego quada ale wygląda nieźle. Podjedź z kimś kto się zna a co do użytkowania to w 100% wystarczy.

Sam quad jest super ja mam 2009 rok i 3700 km poza olejami i klockami wymieniłem tylko część przy lewym tylnym kole,ale jak pisze kolega jacekdl bez oględzin nie da się kupić i ocenić.

Ja mam 2006 rok, przebieg aktualny to 7200 km i jak do tej pory (odpukać w niemalowane ) wymieniłem tylko łożysko tylnego lewego koła (18 zł). Nie liczę oczywiście olejów, klocków itp. Ja osobiście polecam w 100%.

jacekdl, znasz może wymiar tego łożyska? U mnie też jest już do wymiany.

Lukniecie na mój temat w technika jazdy?

Wymiana + numer łożyska viewtopic.php?f=155&t=42516
Demontaż i montaż do momentu wyciągnięcia ośki, następnie od środka -od prawej strony - wybijasz rurką (pamiętaj o segerze przy łożysku). Ja nie kupowałem nowego uszczelnienia - zdemontowałem stare za pomocą cieniutkiego śrubokręta a ewentualne wgniecenie uzupełniłem silikonem i jest ok.

Panowie a czy ktoś zna tą gadzinę http://otomoto.pl/yamaha-wolverine-450- ... 43580.html

Ja nie znam ale jak stan ok to za tą cenę z wyposażeniem to nie dużo

To chyba sprzęt Staszka Fistaszka kupiony W ASO a serwisowany trochę w Bushpig i Przedrajdem.
Ale na 100% nie jestem pewien.

Niestety to nie moja zabawka
Przyznam się, że zrobiłem strasznie słaby interest, mojeg wolvo poszło pod młotek za niecałe 11tyś

Staszku,nie przejmuj się! Nie jesteś jedyny który na Wolvie nie zrobił interesu. Mój poszedł za 10tys,2007r,doposażony! Niestety,tak to jest jak się człowiek nieopatrznie przejedzie na Reni-nic już nie jest wtedy takie samo! Ale Wolvo to super quad,i o ile po kupnie koledzy z ekipy patrzyli kpiąco,tym większą frajdę miałem z widoku ich powiekszonych oczu gdy w terenie nie za bardzo mogli odjechać.Również na podjazdach wyśmienicie,oczywiście po zmianie opon na alltracki.Ogólnie polecam do nauki,potem trochę zaczyna brakować i mocy i wygody,szczególnie na dłuższym wypadzie.Ja zaliczyłem 500km w 3 dni i kiedy na szybkich odcinkach ja jechałem ok.75-80 a reszta 100-120,stwierdziłem,ze czas na zmianę.No i jest Renegade 800R.

No właśnie panowie to co piszecie o wolvie to czysta prawda super maszyna,niestety z dosyc małą prędkością maksymalną. Pokonywanie szybkich zakrętów czy też podjazdy (mój poszerzony plus dystanse)wolvo idzie jak przyklejona żaba. Sam kupiłem kinga 750 ze względu na wielkość moc itp. Oczywiście teraz jak wchodzę do garażu i mam wybór to niestety już nie zwracam uwagi na wolvo. Przez chwile chciałem mojego sprzedać ale ze względu na syna 8 latek i bezpieczeństwo jakie daje wolvo odpuściłem sobie. Teraz tylko czasami jak wjeżdzam kingiem na jakąś większą górkę to z tęsknotą wspominam na jakim lajcie i bez strachu pchałem się tam zgrabnym niskim wolviakiem