Zbieram się do zakupu. Polecacie?

Pozdro.

Cześć
Po pierwsze Yamaha piszemy przez samo h. Po drugie quadzik fajny uniwersalny, natomiast ma koszmarnie wysoką cenę, która moim zdaniem dyskwalifikuje zakup, ja zrezygnowałem, jest to quad niezwykle rzadki, prawdopodobnie z tego powodu. Generalnie Yamaha dobry wybór.

Pozdrawiam

Bardzo często jeżdżę z tą Yamahą i... nie odpowiada mi ten quad ze względów technicznych, słabe osiągi, jeśli już masz wybierać quada 4x4 to lepiej pomyśleć o G660

Miałem to napisać, ale odrazu powiedziano by że ...

Jeździłem nim dość sporo na wypady i uważam, że do lekkiego terenu i do turystyki jest idealny. W miejscach gdzie mój Grizlak się nie mieścił bądź trzeba go było szarpać, zawracać albo się wywracał, tam Wolverine przechodził bez najmniejszego oporu ze względu na rozmiar.
Jego osiągi trzeba po prostu umieć wykorzystać a nie pisać że słaby bo nie jedzie 120 km/h.

PS. Może jechałem jakimś zepsutym Scramblerem, ale nie zrobił na mnie wrażenia jeśli chodzi o moc

Kiedyś mi się bardzo podobał, do tego był chyba jednym z pierwszych który był czyms takim trochę pośrednim między ośką, a traktorem.

Faktem jest, że jakies powody są , że jest ich tak mało, nawet nie kojarzę żadnego z userów forum, który by nim jeździł. Zupełny margines nie wiadomo czemu.

Miałem przyjemnośc posiadać przez 6- mcy ten sprzęt.
Jest bardzo ale to bardzo poręczny. Gdyby posiadał jednak serce od G700....
W cięzkim terenie jednak brak blokady nieco osłabia jego mozliwości.
Generalnie nie było terenu nie do przejechania.
Niskie podnózki powodują, że nalezy uważać na wystające pniaki w lesie.
Jest jeszcze jedna sprawa nieco mały zbiornik paliwa. Jej zasięg oceniam na 80/ 130 km max.
Poza tym same superlatywy.

No to tak dla rozwiania watpliwosci, tutaj jest link do filmiku, jaki nakrecilem w zeszlym miesiacu, a ktorego bohaterem jest wlasnie Yamaha Wolverine 450:
http://www.youtube.com/watch?v=uL1egl7_CaI

Bardzo poreczny sprzecik. trochę za twardy jak na moje stare kosci ale dla jakiegos 18-letniego junaka
jak znalazl

Pozdrawiam,

Tomski

P.S. Nie ma to jak muzyka ze starych Westernow

A skoro już jeździliście to jak sobie poradziliście z zarejestrowaniem?
Czy śmigaliście bez?
Tylko nie odsyłajcie mnie na inne fora
Czytałem - tylko dla mnie nic z tego nie wynika.

Szukam odpowiedzi na pytanie - czy nie mając homologacji moge bez stresu śmigać po lesie?

Tomski
W sprawie homologacji - poszukuję pytania na proste pytanie.
Jadę przez las - jedą panowie w białych czapkach i ...?
Czyli gdzie takim quadem bez homologacji moge jeździć?

Może dla Ciebie jest aż tak słaby, co zrobić. Ale jeśli on nie robi na Tobie wrażenia, to jadąc na Wolverinie możesz jednocześnie gadać przez jeden telefon, przez drugi pisac smsa i jeszcze będziesz się nudził

Moc to nie wszystko?
Wolverine 450 to będzie moja pierwsza zabawka - a chce połączenie quada przeprawowego ze sportowym.
Jest jakaś alternatywa?

Na pewno mozesz jeździć po terenach prywatnych, torach motocrossowych itd. Po lasach to bywa roznie bo z zasady obowiazuje zakaz ruchu pojazdow mechanicznych i rejestracja na quadzie na nic Ci się nie zda.
Niestety nie podpowiem Ci jak to jest z homologacja i przepisami w Polsce, bo ostatni raz kraj odwiedzilem w 2004 roku...
Tutaj homologacja nie jest wymagana nawet w tych stanach gdzie quady się rejestruje jako pojazdy dopuszczone do ruchu drogowego. Z lektury tego forum wiem, ze kazdy ma prawo do jednostkowego importu indywidualnego i wystapienia o zwolnienie z wymogu homologacji... sprobuj funkcji "szukaj" i przegladnij posty z ostatnich kilku miesiecy. Kilku bardziej doswiadczonych forumowiczow już się na ten temat szczegolowo wypowiadalo.

Powodzenia,

Tomski

Dzięki piękne