Witam w Nowym Roku...
Jeszcze przed świętami odebrałem KXRka z serwisu. Jeżeli chodzi o łańcuch to powiedzieli, że niestety taka konstrukcja i będzie go trzeba częściej naciągać...
30 grudnia byłem na torze motocrossowym w Strykowie i w ciągu 5 godzin jazdy (skoki + jazda po nierównościach toru) łańcuch naciągłem 2 razy. To już chyba taka uroda KXRków...
Ale poza tym KXRek spisywał się bardzo dobrze.
Poniżej kilka zdjęć na których widać jak KXRek daje sobie świetnie radę na torze motocrossowym... Można nim nawet trochę poskakać...
Czasami tylko brakowało mocy, ale cóż to tylko 250-tka...
http://quadzik.pl/page.php?cmd=more&mid ... =206&id=71