Autor |
Wiadomość |
Bielak265
Rejestracja: 04.05.2018 19:18 Posty: 3
|
Wysłany: 04.05.2018 19:30
Kymco - utopiony quad
Witajcie. Trochę z przymusu założyłem konto, ale zdarzył się mały wypadek. Jechałem z kumplem na jego quadzie Kymco, to chyba 500 jakaś jest (nie znam się na quadach) i wywaliło nas na zakręcie na skarpę i prawie do góry nogami do stawu. Quada oczywiście szybko postawiliśmy na koła, ale w efekcie całej akcji sprzęt został zalany. Odrazu jak wpadliśmy do wody zgasiliśmy sprzęt wiedząc, że inaczej to poważna awaria. Lampki i cała elektronika wydaje się, że działa bez zarzutu, ale kręcić silnik raczej nie wskazane. Jest piątek wieczór, ani dziś, ani jutro serwisy nie pracują. Co robić? Da się samemu zażegnać tą przykrą sprawę?
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1221 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 04.05.2018 20:01
Re: Kymco - utopiony quad
Upust wody z silnika o ile w nim jest woda. Sprawdźcie CVT - odkręcasz śrubę spustową z CVT oraz sprawdź na bagnecie olej - jak wywali woda wiadomo że jest, jak będzie mleko - woda. Tak czy siak wolał bym na waszym miejscu przepłukać silnik świeżym olejem. Proponuję zajrzeć też do airboxa obejrzeć stan filtra.
|
|
|
|
Bielak265
Rejestracja: 04.05.2018 19:18 Posty: 3
|
Wysłany: 04.05.2018 20:12
Re: Kymco - utopiony quad
Olej taki sam na jakim będzie znowu mam nadzieję jeździł, czy może być tańszy/inny? Filtr wystarczy jak przeczyścimy i osuszymy? Czy nic się nie stanie jak do rana postoi bez tych zabiegów nieruszany?
|
|
|
|
robertmuszka
Rejestracja: 20.09.2011 17:37 Posty: 3420 Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
|
Wysłany: 04.05.2018 20:59
Re: Kymco - utopiony quad
NIc się nie stanie, jak postoi. zalany, czyli ze wpadł d wody, czy cos bardziej konkretnego?
|
|
|
|
Bielak265
Rejestracja: 04.05.2018 19:18 Posty: 3
|
Wysłany: 04.05.2018 21:20
Re: Kymco - utopiony quad
Wpadliśmy bokiem i go do góry nogami zaczęło kręcić, to my go na koła. Zgasiliśmy maksymalnie w ciągu 2-3 sekund jak wpadliśmy do wody. Trochę trwało póki go wyciągnęliśmy, bo skarpa była dość wysoka i potrzebny był hol, ale quad był wyłączony, więc wydaje mi się, że za bardzo nic w głąb nie naciągnął.
|
|
|
|
robertmuszka
Rejestracja: 20.09.2011 17:37 Posty: 3420 Miejscowość: wielkopolska wschodnia
Imię: Robert
Quad: g700 2014 camam 800xxc 2015
Poprzednie quady: Eiger, KVF 650, g700 2012
|
Wysłany: 04.05.2018 22:22
Re: Kymco - utopiony quad
jesli olej jest normalny, filtr powietrza czysty, suchy bardziej, quad kreci to luz. Natomiast jak odpalisz i po ok minucie zgasisz, olej zrobi się mleczny, to znaczy, ze woda w oleju, wymiana oleju do czystego i jazda .
|
|
|
|
jarecki13
Rejestracja: 27.07.2011 18:41 Posty: 2586 Miejscowość: Dolny Śląsk
Imię: Jarek
Quad: TraktoReX 680 :)
Poprzednie quady: Kawka w ciapki 650
|
Wysłany: 05.05.2018 08:17
Re: Kymco - utopiony quad
Pamiętaj ,ze jak będziesz kręcił rozrusznikiem to wykręć świecę , jeśli woda będzie w cylindrze to wydmucha ją przez otwór od świecy
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1221 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 05.05.2018 09:06
Re: Kymco - utopiony quad
Bardzo słuszna uwaga. Inaczej nastąpi uderzenie hydrauliczne i coś będzie musiało się uszkodzić
|
|
|
|