Witam,
Muszę wyciągnąć chłodnicę z mojej maszyny. I tu pytanie czy należy rozebrać "przód" quada czy może da się ją wyciągnąć w sposób mniej inwazyjny od strony silnika? Nie chciałbym rozebrać niepotrzebnie zbyt wiele bo kto to później poskłada;)
Kolejne pytanie to jak sprawdzić prawidłowość działania pompy wody? I nie wiem czy dobrze napiszę ale działanie korka, który chyba powinien "puszczać" ciśnienie z chłodnicy tak?

I jeszcze jeden temat. Jak myjecie swoje Quady? Bo ja mojego Karcherem ale zacząłem rozbierać moją maszynę niby świeżo umyta ale po zdjęciu kół to poprostu masakra błoto nawciskane w zaciski i zwrotnice. A im dalej w las tym gorzej pod plasticzkiem błotko za lampą błotko. DO kazdego mycia rozbierać quada?;)
Zauważyłem też, że łączenia ram, amortyzatorów i wahaczy są pordzewiałe czy da się to w jakiś sposób zabezpieczyć przed dalszą korozją? Może oczyścić z rdzy i pomalować? Ale czym najlepiej?

Pozdrawiam
Marcin

-- dodano 21.03.2017 14:44 --

Witam,
Jako że brak odzewu na moje pytanie wziołem się za rozbiórkę .
I tak
- wentylator udało się wyciągnąć bez większych problemów jak się później okazało niepotrzebnie ( mocowany na 4 śrubki) ale gdyby ktoś chciał sam wentylator wyciągnąć to idzie to zrobić
- żeby wyjąć chłodnice trzeba się już więcej na rozkręcać ale nie ma nic strasznego

-- dodano 21.03.2017 14:57 --

Troszkę nie po kolei ale mogę tylko max 5 załączników dodać...
I to chyba na tyle jeżeli ktoś ma jakieś spostrzeżenia to proszę jak najbardziej o opinie.
Nie jestem żadnym serwisantem dlatego nazwy niefachowe;)
Pozdrawiam
I mam nadzieję że komuś się przyda.
I jeszcze pytanie rozbierał ktoś głowice? Trzeba ściągać łańcuszek rozrządu czy może da się wymienić uszczelkę bez rozbiórki tego?

-- dodano 21.08.2017 22:15 --

Witam,
Mam pytanie dotyczące półosi do MXU 500 irs 2010r.
Zakupiłem nowa wg. symbolu z katalogu niestety jak widać na zdjęciu jest zupełnie inna.
Czy te frezy trzeba przyłożyć czy powinna być inna półoś? Czy ktoś miał już z tym do czynienia?
Pozdrawiam i czekam na jakąś informację.

Pozdrawiam
Marcin

Co do mycia mogę Ci powiedzieć tylko tyle żeby myć od razu po powrocie (póki błoto mokre) może tak robisz może nie. My jeszcze przed powrotem do domu wjeżdżamy do rzeki lub jeziorka żeby częściowo opłukać wahacze i spód quada. Później myjka wysokociśnieniowa i na koniec wężem ogrodowym opłukać, ponieważ myjka ma duże ciśnienie i rozbryzguje błoto po całym quadzie. Nie wiem w jakim terenie jeździsz ale u nas są do dyspozycji bagna na łące lub te gorsze w lesie. Nie dość że błoto to jeszcze trawa nawijająca się na ośki... Od czasu do czasu ściągam jeszcze osłonę spodu żeby błota się pozbyć. Pół wiadra 30l zawsze się wyzbiera

-- dodano 23.08.2017 21:08 --



Jeśli masz na myśli uszczelkę głowicy to musisz ściągać górę silnika. Bez tego się nie obejdzie niestety

-- dodano 23.08.2017 21:12 --



Według mnie najłatwiej ( może się mylę ) oczyścić i sprayem zamalować miejsca skorodowane. Chyba że chcesz raz a dobrze zrobić to oddać do lakierowania całą ramę.
Ja w swoim mxu 400 tylną blaszkę nad hakiem zamalowałem sparyem i jest ok Rdza nie wyłazi.

Ta cudowna trawa owijająca się wokół półosi
Staram się myc po powrocie zazwyczaj ale i tak jak gdzieś odkręcę plastyczek albo koło to błotko siedzi ale może tak ma być albo kiepsko to robie.
A patent z jeziorkiem to znam;)
Własnie kupiłem spray i będę się bawił, przynajmniej nie będzie tak straszyła ta rdza.
Pozdrawiam

Odpryski lakieru można traktować punktowo odrdzewiaczem pędzelkiem nanoszonym. Przypali i jest ok. Jak nie doczyścisz dobrze to po zamalowaniu farmą może rdza się wdać.
Co do łańcuszka to ściągnij sobie service manuala i zobacz na schemacie. Może zębatka na wałku rozrządu jest przykręcana a nie na stałe to może da się zdjąć głowice bez rozpinania łańcuszka. Nie wiem jak to u Ciebie.