Witam jestem tutaj nowy i w ogóle jestem początkującym quadowcem wiec proszę o wyrozumiałość. Mam pewien problem a mianowicie zakupiłem mxuv500 z 2008 roku podczas jazdy próbnej nic nie stukało wszystko było w porządku przynajmniej tak mi się wydawało zapakowałem na przyczepkę i przejechał tak jakieś 600 kilometrów podczas drogi pogoda byla nie zbyt dobra bloto po śniegowe i mruż jak dojechałem na miesce postanowiłem od razu go jesCze opłukać z tego syfu pojechałem na myjkę i tak zrobiłem za nim dojechałem do domu to już trochę go mróz złapał rozpiolem pasy i zjechałem z przyczepy zrobiłem pare przejazdow po drodze i zaczęło cos pukać bardziej przy cofaniu ale przy jeździe do przodu też nie jest to caly czas tylko co jakiś czas nie raz mam wrażenie jak by pod nogami silnik pracuje dobrze przypuszczam ze to cos innego nakieruj cię gdzie szukać usterki

Dziwna sprawa trochę, mógłbyś wrzucić filmik?

Trochę za mało żeby cokolwiek powiedzieć.
Postaw go w ciepłym niech złapie temperaturę i wtedy słuchaj czy będzie stukać. Może gdzieś woda się dostała, mróz złapał i stąd te dźwięki.
Możesz też go podnieść żeby koła nie dotykały podłoża i wtedy go odpal, bieg i słuchaj na postoju.

Pewnie przegub padł, posłuchaj czy stuka przy skręcie itd....

A jak sprawdzić który przegub

Przeguby najbardziej wychodzą przy mocnych skrętach kierownicy i przyspieszaniu. To już musisz nasłuchiwać które tyrkocze.

Słuchałem dzis i to nie tyrkotanie tylko takie stuki jak by metalem bic o metal i jeszcze dzis zaczęło dziwnie piszczeć skrzeczec a jak myślicie mógł by to być tylny krzyzak?

lagoski87 obejrzyj ramę z tyłu w miejscu mocowania wahaczy z ramą. Najlepiej zdejmij koła albo podnieś go do góry. Ja miałem pękniętą i raz stukało raz nie. I taki nie określony stuk wydawało...
Pozdro

Może weź kogoś i jedź pomału i niech ten ktoś idzie koło quada i słucha może tak coś się wyjaśni.