Witam wszystkich.

Tematów o izolacji rury wydechowej było sporo i zdania na ten temat są podzielone. Ja wyczytałem, że wzrośnie prędkość wylotowa spalin. Ciekawe... Ale nie o tym jest ten temat. Szukajka mi za bardzo nie pomogła, wpisywałem kilka znanych mi fraz i brak wyników.

Mianowicie. Jak to jest w moim przypadku nim powietrze trafi do gaźnika przechodzi najpierw przez pół quada:
-Dolot pod licznikiem na kierownicy,
-Harmonijka do filtra, filtr powietrza,
-40cm rury biegnącej obok cylindra, kilka cm nad pokrywą paska,
-Kolejna " puszka ? osadnik ? " przed gaźnikiem ( jakiś wymysł
konstruktorów zajmujący tylko więcej miejsca ),wychodzi do niej odma silnika - puszka jest obok rury
wydechowej,
-Dolot do gaźnika.

Całość jest z plastiku, który nagrzewa się od temp silnika. Temp silnika waha się w granicach 50-60st. podczas jazdy oraz 70st. w górę na postoju.


Teraz pytanie. Jak wiadomo powietrze im zimniejsze tym lepsze bo więcej go się zmieści w tej samej przestrzeni.
Czy... Warto pobawić się i odizolować układ dolotowy ?

Wzrost mocy będzie nieodczuwalny. O ile będzie

Powietrze musiało by być schłodzone bardzo znacznie, poza tym układ dolotowy musiał by być krótszy.

Czyli gra nie warta świeczki przy gaźnikowym motorze o mocy 20km.

Dziękuję za odpowiedź

Taki dotyk to zawsze był utrudniony w tym