Autor |
Wiadomość |
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1220 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 01.03.2018 16:16
Re: Mxu 400 praca silnika
Tutaj niestety jest pod gaźnikiem ta śruba... Tragiczny dostęp do niej i trzeba nią kręcić z wyczuciem
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 01.03.2018 16:21
Re: Mxu 400 praca silnika
Z takimi śrubami to robiłem tak Jak jest miejsce,nie jest schowana w jakiejś dziurze to nakładalem na nią taki twardszy pasowny wężyk takiej długości żeby było dobrze kręcić śrubą. A z tłumikiem w środku to mogę się zgodzić, że bram coś się tak nagrzeje,ale kolanko nie powinno świecić.
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1220 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 01.03.2018 17:00
Re: Mxu 400 praca silnika
Kolor świecy. Co sądzisz?
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 01.03.2018 17:03
Re: Mxu 400 praca silnika
Dla mnie za siwo czyli ubogo,ale to są zdjęcia. Ja bym podlał.
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1220 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 01.03.2018 17:04
Re: Mxu 400 praca silnika
Podlał czyli?
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 01.03.2018 17:12
Re: Mxu 400 praca silnika
Więcej paliwa=regulacja gaźnika.
|
|
|
|
Robsson
Rejestracja: 25.08.2014 14:30 Posty: 1263
Quad: Outlander
Poprzednie quady: Renegade, Sportsman, Kingquad, Grizzly, CFmoto, Kymco
|
Wysłany: 01.03.2018 17:31
Re: Mxu 400 praca silnika
Świeca jest OK. Ustaw sobie powietrze wg serwisówki a potem po odpaleniu i rozgrzaniu na słuch podreguluj w jedną i drugą i sprawdzaj jak wkręca się na obroty i z nich schodzi. W używanych singlowych gaźnikach ustawia się "na sluch". A cobdo kolanka i srodka tlumika. Czerwobe kolanko po jeżdzie a zwłaszcza w trakcie to norma tylko mało kto zwraca na to uwage a w dzień tego nie widać. Tlumik na wejsciu wewnatrz po deptaniu na obrotach też może być czerwony. Chyba ze masz w kolanku siatki -pseudokatalizatory co lapią ogień. Ale czerwone kolanko zwlaszcza na początku to norma.
_________________ V2.....sound of madness
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 01.03.2018 18:33
Re: Mxu 400 praca silnika
Według mnie jest tak. Świeca za biała. Kolanko na postoju czy tam po doskonaleniu nie powinno być czerwone. Milion razy odpalałem quada w ciemnym pomieszczeniu i na postoju żadnego czerwonego kolanka nie mam. A swiece mam wpadająca w brąz.
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1220 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 01.03.2018 19:31
Re: Mxu 400 praca silnika
Quad pochodził trochę, pokręciłem śrubą od mieszanki ale to jest jakaś masakra ! Nie mam pojęcia w jakim jest położeniu, ponieważ śruba jest od spodu i dodatkowo schowana w tulejce, a regulację muszę robić na zasadzie chamskiego wsadzania rąk między cylinder, kartery, rurę wydechową i gaźnik i regulować " na czucie w palcach " nasadką płaską. Jest coś trochę lepiej, rura robi się czerwona ale o mniej, chodził na wyższych obr. bez przepływu powietrza ale i tak widać poprawę. Rezultat, ciut lepsza praca i poparzone ręce Jednak dalej słychać jak łapie " dziury " w pewnych zakresach obrotu - im cieplej tym lepiej. Przy temp. eksploatacyjnej silnika płynnie wskakuje na obroty. Jutro chyba wywalę gaźnik i ustawię śrubę na 2,5obr ( według serwisówki mają być 2obr ) - delikatnie wzbogacę mieszankę
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 01.03.2018 19:34
Re: Mxu 400 praca silnika
No to jak już będziesz miał gaźnik na stole to może coś wymyśl z tą śrubka. Nałóż coś na nią czy jak żeby było wygodniej kręcić.
|
|
|
|
Robsson
Rejestracja: 25.08.2014 14:30 Posty: 1263
Quad: Outlander
Poprzednie quady: Renegade, Sportsman, Kingquad, Grizzly, CFmoto, Kymco
|
Wysłany: 01.03.2018 19:35
Re: Mxu 400 praca silnika
Próbuj z regulacją. Z MXU nie walczylem ale bawilem się z cf500 w inne wydechy i jak zrobisz zbyt luźny wydech to zamiast korzyści będzie wtopa. Ja dalem nowy ale robiony trochę na czuja lekki przelot z nowym pustym kolankiem to zadna regulacja nie pomogla bo podciśnienie w wydechu wyciągalo część mieszanki z cylindra przy wydechu i dopalało ją w kolanku - szybko i mocno czerwono z towarzyszącymi strzalami/marchewami a w bonusie slabsza maszyna byla z wiadomego wtedy powodu. Dopiero ograniczenie wydechu - inny dbkiler i tuleja na kolanku poprawilo sytuację. Nie wiem co Ty tam zdjąłeś. Jak tylko ten koncowy tzw lapacz spalin to musi dać się wyregulować bo to za małe odblokowanie wydechu, nic to nie daje w osiągach. O czerwonym kolanku mialem na mysli po jeżdzie a nie na postoju.
Regulacje masz od dolu i w dziurze na śrubokręt?
_________________ V2.....sound of madness
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1220 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 03.03.2018 09:58
Re: Mxu 400 praca silnika
Zaraz zrobię pokaz artystyczny
-- dodano 01.03.2018 21:13 --
Fotki
-- dodano 01.03.2018 21:20 --
Fotki gaźnika i śruby zaraz dodam po kolejnej odpowiedzi bo widocznie jest jakiś limit dodawania zdjęć w jednej odpowiedzi ..
-- dodano 03.03.2018 10:58 --
Dziś chyba ściągnę gaźnik i będę ustawiał to na sucho
Ostatnio zmieniony przez dominik011298 03.03.2018 09:58, edytowano w sumie 3 razy
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 03.03.2018 10:20
Re: Mxu 400 praca silnika
Tylko ustawisz wstępnie. A później i tak trzeba regulować jak już maszyna złapie temperaturę roboczą. Wymyśl coś na tą śrubkę,albo kup sobie śrubokręt kątowy do takich rzeczy.
|
|
|
|
dominik011298
Rejestracja: 01.06.2014 18:57 Posty: 1220 Miejscowość: Polska
Imię: Dominik
Quad: BRP 1000
Poprzednie quady: Było ich trochę:)
|
Wysłany: 10.03.2018 22:33
Re: Mxu 400 praca silnika
Póki co męczę się z nasadka -- dodano 07.03.2018 11:10 --Walka nadal trwa. Dziś znów się z tym pomecze i zobaczę co z tego będzie... Śruba obecnie wykrecona na 2.25 obrotu. Nadal dziura w obrotach przy dodawaniu gazu. Choć rura się nie grzeje do czerwoności i wyraźnie mniej strzela w tłumik -- dodano 10.03.2018 23:31 --Problem udało się rozwiązać ! Można stwierdzić, że quad sam chciał zostać naprawiony. Chciałem zrobić jazdę próbną i 50m od domu spalił się bezpiecznik od zapłonu. Zmuszony byłem ściągnąć przedni plastik by dostać się do puchy z bezpiecznikami... Wymieniłem bezpiecznik, działa. Quad nadal miał dziurę w obrotach, przyszło mi na myśl by przytkać dolot. Dziura zniknęła, myślę sobie co jest grane, na fabrycznej średnicy dolotu quad dostaje za dużo powietrza ? Ku mojemu zdziwieniu po zatkaniu dolotu powietrza do gaźnika ręką quad nadal pracował i płynnie wchodził na obroty. Co jest grane ?! Okazało się iż pękła rura karbowana na łączeniu (dałem ją by podnieść ssanie powietrza pod licznik), rura ta ma większą śr. dolotu i stąd dławienie. Wywaliłem ją, wróciłem do oryginału i " włala " quad pracuje tak jak powinien, aż miło słuchać Przy okazji zauważyłem, że czujnik prędkości mi zdechł ale to nie raz się działo i wiem jak to naprawić. Uwagę przykuło mi również to, że bezpiecznik się spalił. Czyżby poszło zwarcie od wody czy coś ? Póki quad rozebrany to przeczyszczę powietrzem wszystkie kostki bo może gdzieś podeszła woda i stąd zwarcie... A nie widzi mi się rozbierać quada gdzieś w terenie żeby wymienić bezpiecznik... -- dodano 10.03.2018 23:33 --Po tym wszystkim przejadę się quadem i wyreguluję mieszankę. Póki co jest na 2.5obr. ( fabryka podaje pozycję wykręcone 2 obr ) Okazyjnie strzela w tłumik. Ale strzelał odkąd pamiętam.
Ostatnio zmieniony przez dominik011298 10.03.2018 22:33, edytowano w sumie 3 razy
|
|
|
|
X-Ray
Rejestracja: 05.11.2013 18:58 Posty: 306
|
Wysłany: 11.03.2018 06:15
Re: Mxu 400 praca silnika
Fajnie, że udało się ogarnąć problem. To i pewnie kolanko też już nie robi się czerwone??? No z instalacją w takich sprzętach to jest różnie. Ciągły kontakt z wodą i mogą się dziać takie rzeczy. Ja u siebie tak co drugi sezon ściągam plastiki,rozpinana kostki i wale po tym wszystkim środkiem w spreju do elektryki w co bardziej narażonych miejscach jeszcze wazelina techniczna i jak na razie nigdy z prądem nie miałem problemu.
|
|
|
|