Witam,jestem tu nowy i nigdy nie mialem problemów z maszynami firmy Kymco lecz od niedawna jestem posiadaczem Kymco mxu 500 z 2009 roku i mam problem z zalewaniem go paliwem,mianowicie maszyna odpala lecz na ssaniu chodzi tylko okolo 20 sekund po uplywie tego czasu zaczyna nie równo chodzic po wylaczeniu ssania jest ok chodzi ladnie na obrotach lecz problem zaczyna się jak się już rozgdzeje jeżeli energicznie nacisniemy gaz wkreci się ladnie na obroty lecz jeżeli powoli wciskam gaz bardzo powoli zacznie nie rowno chodzic nie może się wkrecic i az zgasnie . dodam ze po odpaleniu i daniu gazu ze tak powiem do konca i puszczeniu strzeli w tlumnik . świeca jest nowa ale zawsze po wyciagnieciu czarna. jeździć jezdzi ladnie jedynu problem to wlasnie to ssanie i to ze jak wolno dodajemy gazu zaleje go paliwem czy ktoś może cos doradzic czy ktoś spotkal się z takim już problemem proszę o pomoc .

Gaźnik wyjąć ,wyczyścić, wyregulować.
Filtr powietrza wyjąć, umyć nasączyć olejem do filtrów.
To są podstawy od tego bym zaczął.

gaźnik czyszczony ,wyregulowany filtr kupiony nowy i dalej to samo już tak mysle albo o dyszy głównej że za duża lecz po co ktoś mialby to zmieniac

Sprawdź poziom paliwa jeszcze bo to też może być. Iglica na środkowe położenie.
Dysze sprawdź z serwisowka czy są takie jak mają być.
Zawory wyregulowane?

jutro będę sprawdzal poziom paliwa w gazniku, iglica w tym modelu nie ma mozliwosci regulacji jest stala,co do dysz nic nie moge znalezc jaka powinna być a zaworow jeszcze nie ruszalem bo wydaje mi się ze to tylko gaźnik jest tu calym winowajcom przejze jeszcze raz gaźnik i dam znac czy cos pomoglo

Ciasne zawory też powodują podobne cyrki.
Ostatnio regulowalem,bo quad też chwilę chodził aż po chwili strzelił i zgasł.
Okazało się, że zawór ssący nie miał w ogóle luzu.

Witam bawiłem się przy gazniku i efekt jest taki : pływak nie miał nic wspólnego z tym problemem ale są tam dysze na miejscu głównej dyszy jest 130 a na ssaniu 90 jak je zamienilem efekt był taki że dodając pomału gazu było ok a zna znów jak szybko się dodało to co przydlawialo i pchalo w filtr z powrotem czyli chyba zawory

-- dodano 14.03.2018 11:31 --

Jeszcze jedno pytanie czy wiecie jaki powinien być luz na zaworach jak je ustawić ?

W 500 to nie wiem jakie luzy ale w 250/300 mają być 0.1/0.1
Jak już robisz coś przy maszynie to takie wiadomości jak numery dysz,poziom paliwa,luzy musisz znać.

jestem samoukiem i nie jedna porzadna maszyna wyjechala z mojego warsztatu kazda maszyna jest inna i potrzeba jej poswiecic trochę czasu ok napisze jak już maszyna bedze prawidlowo chodzic podam przyczyne takiego zachowania quada jedno wiem na pewno ze ktoś kto tu grzebał nie mial pojecia co robi. pozdrawiam.

Też jestem samoukiem,ale są wartości i dane które musisz wiedzieć i według tego regulować,bo inaczej można sobie tylko problemów narobić.

W 500 luzy są pewno większe u mnie na ssących jest coś koło 0.8-0.12mm i na wydechowych 0.15-0.2mm. Nie uczę się tego na pamięć. Zawsze zaglądam do serwisówki, żeby czegoś nie schrzanić. Lepiej zrobić spokojnie z instrukcją, dysze nie mam pojęcia jakie mam. Co z nimi mogło by się dziać. Wkręca się jak zwykłą śrubę więc mogą wykazać jakiekolwiek zużycie ? Jest to element stały w gaźniku.

-- dodano 14.03.2018 18:42 --

Na swoim przykładzie mogę Ci napisać tak. U mnie łapało dziurę w obrotach przy gwałtownym dodawaniu gazu (łapał muła a później do odciny), przy wolnym dodawaniu gazu wszystko było okej. Gaźnik nie miał z tym nic wspólnego a też tak myślałem. Rozebrałem w mak, wyczyściłem i nic zero zmiany. Problemem było za mocno nasączony filtr powietrza - olej nie spływał lecz było go po prostu za dużo i powietrze napotykało za duży opór. Oraz pęknięta rura karbowana na snorklu. Rura miała większą średnicę niż oryginał przez co łapało część powietrza przez pęknięcie co skutkowało większą średnicą dolotu - efekt, gaźnik łapał za dużo powietrza. Gaźnik bez airboxa też zachowuje się tak jak by żył swoim życiem.
Podsumowując :
-pęknięta rura dolotu do airboxa,
-za bardzo nasączony filtr powietrza,
powodowały to, że quad miał muła, źle wkręcał się na obroty, falował na obrotach - zwłaszcza na zimnym silniku.

Z dyszami mógł się ktoś bawić i pozmieniać na większe/mniejsze i teraz cyrki się dzieją.

nigdzie nic nie moge znalezc na temat dysz w gazniku w mxu 500 ani o zaworach jaka przerwa powinna być prawidłowa. cos tam ktoś napisal ze niby ssace luz 0,13-0,18 a wydechowe od 0,18 do 0,23 ale czy to prawda nie wiem może to być wyssane z palca czy ktoś może mi pomoc skąd moge wziac prawidlowe ustawienie bo o dyszach już nawet nie marze

Wpisz w neta mxu 500 service manual powinna się znaleźć jakąś serwisowka.

-- dodano 14.03.2018 19:24 --

Tutaj masz

viewtopic.php?f=16&t=4688&start=15

Ściągnij manualna. Ssący i wydechowy 0,1.