Witam.
Niestety na ostatniej jeździe zaczęło coś stukać w silniku. Po rozegraniu okazało się że jest luz na korbowodzie. Moje pytanie do bardziej znających się na Kymco, na jakiej licencji jest ten silnik? Czy ktoś z was miał już taka sytuację? Od czego to mogło się stać? Dodam że olej jest. Wszystko robione na bieżąco. A tu tak checa. Może ktoś się orientuję czy można kupić sama korba z lozyskami/panelami bo znalazłem tylko wał za 1700zl.

Jak zrobisz napisz co i jak cię kosztowało ?

Części pasują od Arctic Cata 450

A wiec tak. Lista jest dluga i droga.
Po rozebraniu się okazalo, ze oprocz walu trzeba bylu wymienic zawory a przy okazji uszczelniacze. Do tego tlok z pierscieniami i cylinder - nie dlatego ze się porysowal czy zatarl ale niestety zuzycie. Przebieg 4900km. Przy okazji wymienilem wszystkie lozyska, simeringi uszczelki, pompe oleju, kompletny rozrzad, koszt wszystkich części.prawie 4000zl. A powiem ze jeszcze wypadaloby wymienic wariator i to komplet - koszt ok 500zl. Takze nie male koszta

To nie tak strasznie myślałem że gorzej, gdzie części zamawiałeś ?

Motorland

Koszt 4 tyś to już nie mało widocznie źle zrozumiałem.

-- dodano 28.01.2019 21:43 --

A jeszcze zapytam jaka masz maksymalną prędkość na reduktorze ?

Szybko Ci się wysypało to Kymco... Ja w swoim robiłem rozrząd i docieranie zaworków po 10 tyś km... Albo Twój egzemplarz był wadliwy/skatowany albo mxu 400 jest wybitnie trwalszą konstrukcją od maxxera/mxu 450 ...

Okazalo się ze nasi już byli wczesniej. A do tego musialem delikatnie wody zaciagnac kilka razy po trochu i dlatego tak wyszlo

Raczej aby głębiej nim latać po wodzie to trzeba przygotować bo filtr powietrza to nieszczelny bankowo.