z tego co słyszałem to nowa 150 ma ten sam silnik co stara.

Witam,

nie ma idealnych quadów. I jednego modelu, który wszystkich zadowoli.

Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wiadomo też że uczymy się na błędach najczęściej swoich.

Ja swoją przygodę zaczynałem od chinczyka. Oj ... tu książkę można napisać

Następnym wręcz wymarzonym i jedynym osiągalnym finansowo była 150'ka MXER.

Pomimo mojego wieku (30 lat wagi 80 kg i wzrostu 180 cm) nie interesuje mnie, że wyglądam na nim komicznie. Dobrze się na nim bawię i to jest najważniejsze. Jak ktoś potrzebuje się lansować na mieście to musi słono za to zapłacić. Tylko, że nie do tego quada wymyślono

Zabawa na nim jest przednia. Wady ma ale zasadniczą ZALETĄ jest to, że siadasz odpalasz i jedziesz.
Jak wpadasz w błoto to już ubaw po pachy. Wpadasz w błoto po kolana i sobie go wyciągasz.
Sam tego doświadczyłem więc wiem co piszę.

Większy quad to większa cena z reguły, większa waga, większy koszt eksploatacji.


Co do różnic między nową a starą 150'ką.

To przede wszystkim wygląd. Potem felgi stara 8 cali nowa 10 cali (opony ten sam rozmiar).
W starej brak wstawki w tylnym wahaczu.
Nowa ma kopkę do odpalania. Inny licznik w nowej.
Dużo droższe amortyzatory - zwłaszcza przód

Tyle zauważyłem bo miałem przez chwilę do czynienia z oboma modelami

cyna takie odboje to mam na busie bo mi się resory w druga strone chcialy wygiac wiec w Kymco powinny być super chcialem kupowac nowego Kymco 150 albo 250 ale widze ze opinie na temat uzywek sa bardzo dobre serwis mam bliziutko wiec chyba wezme uzywke

właśnie ostatnio uzywanego MXeR'a można taniutko kupić. Jeszcze rok temu chodzily po 6-7 tys, a teraz wychaczyc cos za 4-4,5 tys to zaden problem na allegro, a przeciez maj/czerwiec to okres, w ktorym ceny quadów ida do gory. na jesien pewnie jeszcze stanieja.

MBcoupe osobiscie polecam Ci MXeR'a, ale tylko w momencie, kiedy jestes swiadomy jego wad (hamulce, amortyzatory), i wychodzisz z zalozenia, ze rekompensuje je cena No i jesli masz zamiar jeździć rekreacyjnie, bo do jazdy sportowej zupelnie się nie nadaje, ciezszy teren może sprawic Ci trochę trudnosci, bo bedziesz go musial recznei wyciagac z tarapatów Mimo wszystko mi ten pojazd daje duzo frajdy i nie mam zamiaru doplacac 10 tysiecy, zeby kupić cos lepszego

dokladnie za 10 kola to sobie 2 Kupię;) i z dziewczyna będę mogl sobie jeździć (po lesie) ja na poczatek szukam czegos co będzie jeździć i będzie tanie w naprawach bo pewnie zanim ogarne ta "bestie" to nie jedna glebe zalicze;) ja tam blota się nie boje mam gospodarstwo i nie raz trz4eba bylos się potaplac w blotku ale ja to lubie

W gospodarstwie może Ci się przydac, bo do seryjnego haka mozesz podczepic przyczepke ( tylko dokupujesz kulke na allegro w granicahc 50 zł ) i sobie np wywozic obornik ( gnój ). Jako rolnik mozesz sprobowac zrobic sobie plug i bycmoze po polozeniu worka pyrow na tylny bagaznik w celu dociazenia tylnej osi da się nawet odsniezyc podworko ;P

hehe bardzo smieszne gnoj- taka sloma co swinie na nia sraja to się wywolo na pole i rosna pyrki;) a do przyczepik to ja mam Sprzęt odpowedni

a mam takie pytanie po ilu kilometrach Wasze Kymco potrzebowalo generalnego remontu ? ile max kilometrow waszym zdaniem może przejechac taki Kymco 150 przed remontem

nikt ci tego dokladnie nie powie bo silniki w tych modelach sa naprawde nie do zajechania. ja z silnika nic nie wymienialme . procz uszczelki z pod cylindra ktora wywalilo po uwaga ! 5 latach ;P a koszt to 70 zl i 100 wymiana . mialem nim przejechane prawie 6000 tys a teraz już sprzedany

no to co mi napisales to już mi duzo daje to ciesze się ze silnik w tym pojezdzie jest taki dobry tak jak ktoś napisalal Kymco jak golf 2 niby nic ale nie do zajechania;)

a może ktoś ma taka 150 na sprzedanie tylko jest jeden problem bo stac mnie będzie dopiero po lecie zeby za gotowke kupić a ja bym chcial teraz wiec może chce ktoś sprzedac na raty ale uzywke

Bardzo fajny quadzik, jak tylko wszystko jest wymieniane na czas to nie ma możliwości go zajechać

Jestem posiadaczem tego quada i muszę przyznac ze do skokow się nie nadaje ponieważ ma twarde zawieszenie jednak ma dobry uciag na przyczepke i jakos sobie radzi w lekkim terenie.
Ten quad jest typowo rekreacyjny wiec jak ktoś nie potrzebuje quada do szalenstw to polecam

ostatnio jechalem mxu 300 i nie bylem zadowolony z osiagow silnika szczerze ze mxer 150 dostarcza wiecej emocji

Jesteśmy w posiadaniu 13 sztuk takich quadów z rocznika 2008.Z quadami mamy kontakt od 1996 roku.W 1999 roku zaczeliśmy organizować imprezy firmowe z wykorzystaniem suzuk LT 160- pojazdy były bardzo trwałe ,ale drogie w eksploatacji.w 2003 roku zamieniliśmy quady na Kymco mxer150.Pojazdy po kilku naszych modyfikacjach(przednie zderzaki.kalamitki do smarowania na wahaczu,zespawana kierownica,osłona tylnej lampy)słuzyły nam dzielnie przez 4-5 lat .Do dnia dzisiejszego nasze quady pojawiają się na allegro.Przy decyzji o wymianie sprzętu na nowszy zwracaliśmy oczywiście uwagę nie na cenę zakupu,ale na koszty eksploatacji(nie ma quada którego eksploatacja przez tyle lat kosztowałaby mniej)nasza decyzja była jedna,zamawiamy u importera quady mxer-150 mimo,że od 2005 roku nie były sprowadzane.Z naszego doświadczenia w eksploatacji tych quadów możemy podpowiedzieć.
1.Sprawdzać stan oleju na wskażniku(modele bez homologacji nie posiadają czujnika poziomu oleju)
2 Po zabawach w wodzie i błocie koniecznie czyścić przednie hamulce(rozebrać bębnyi umyć)
3.Często czyścić filtry powietrza (drugi znajduje się pod przednim czarnym plastikiem )
4.Olej i świece wymieniać co najmniej 2 razy w roku
5.Często smarować łancuch ,zwrotnice i wahacz
Zapewniam,że przestrzeganie tych kilku czynności zapewni bardzo długą eksploatację jako quad turystyczny.