Nio fajniutkie te CF Moto tylko trochę niebezpieczna wydaje mi się ta rama z tył z siedzeniem i lusterka zdemontuj jeśli chcesz hasać w terenie takie mini rady, zdrowie najważniejsze

Na razie na quadzie jeździmy we dwójkę, stąd to oparcie. No a lusterka jak lusterka, po drodze normalnej też jeżdżę więc zostaną . Nie sądze żebym szybko zaczęła jeździć jakoś bardzo ekstremalne wszystko w swoim czasie

Gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szerokiej drogi, stromych górek, ciekawych podjazdów i wszystkiego tam co njjjjjjjlepsze i najjjjciekawsze na trasach no i trzeba jeszcze tylko ochrzcić nowego quadzika !!!!! czy już ma jakąś ksywe ????

Moniat! a ja widze ze Ty jestes z Torunia!!! i co cicho siedzisz?? przeciez my jezdziemy w Twoich okolicach:)
zagladaj do Bydgoszcz- ustawki lub Torun-Ustawki

viewtopic.php?f=50&t=3669&p=638093#p638093

Zaglądam... a ostatnio to nawet bardzo często na Ustawki Bydgoszcz a z samego Torunia to nie jestem tylko z okolic dzięki za zaproszenie widzę ze nic się na forum nie da ukryć

moniat
Ostatnio z moniat byłyśmy na akcji sprzątania lasu przez quadowców ;D A misti nie dotarła - oj Ty Ty "zła" kobieto :) ;*

Dokładnie nastrzelałyśmy trochę fotek i posprzątałyśmy z Team-em ten bałagan w Pieckach super akcja !!!!!!!!!!!!!!!!!! Team świetnie się spisał szacun chłopaki

Zboże skoszone, pora orać - moja jasica szaleje

marek36
Nie trzeba pługa by orać ;D Kobieta ZAWSZE, ale to ZAWSZE sobie jakoś poradzi mając quada ;D Ja ostatnio quadem pojechałam na grzyby i powiem Wam, że kilka w moim małym kuferku się zmieściło. ;D

super foto to jak orka w 3D ^^

Nazywam się Angelika moja ksywka to aniela . Moja przygoda z quadami zeczeła się w Grudniu 2011 r. jeżdżąc na zamarzniętych stawach po lodzie, grubość lodu 20 cm . To właśnie były moje pierwsze jazdy na quadzie z moim tata, na jego reni . Renegade 800 mamy od 2009 r. Już po pierwszych jazdach bardzo mi się spodobało , ta prędkość i odłączenie od rzeczywistości , problemy i inne rzeczy odstawione na bok , tylko ja i renia . Teraz raczej quad został mój ponieważ tata nie ma czasu na jazdę ,wyjedzie może raz na miesiąc .Więc aby nie stało to cudo w garażu ja się nim zajęłam . Od pewnego czasu jeżdżę z moim chłopakiem on na swoim G700 .Jakie tereny lubię ?
Woda ,piach ,ale jeszcze nie miałam okazji potaplać się w błocie . Jak na razie nie maże o innym quadzie niż renia , jest leka , mała idealny quad dla mnie chociaż 800 zastanawiam się czy dla mnie nie za dużo .

Pozdrawiam

cześć, tutaj Justyna, miłością do quadów zaraził mnie mój chłopak, z początku trochę się bałam, jednak jak to z miłością bywa.... szybko się rozkręciła, obecnie posiadam własnego quada, którego kocham bardziej niż moją czerwoną torebkę i szpilki buziaki dla wszystkich quadowych babeczek

justa
Witaj ;D Jakiego quada ujeżdżasz i z jakich okolic jesteś??:)

-- dodano 03.01.2013 21:43 --

anielaaa
Witaj
Widzę, że podzielamy pasję do Renegade'ów ;D

trochę dawno tu nikt nie zaglądał.

Mnie zaraził mój mąż. Niby na początku wpajał mi że mieszkamy w fajnym terenie gdzie dużo nam quad posłuży "do pracy" przy drzewie, odśnieżaniu itd. Służy oczywiście do dzisiaj, ale jaka zabawa przy tym... dodatkowo zaczęliśmy jeździć na rajdy- na razie jako kibice, ale mąż na pewno za niedługo wystartuje w jednym. Na początku jeździłam jako pasażerka, pilot i fotograf później zaczęłam sama próbować, aż doczekałam się prezentu od męża- własnego quada. Najlepsza zabawa dla mnie jest w lecie (pikniki na quadzie, grzybobranie- dodam fotki), w zimie podczepiamy deskę podwozimy się na górki potem zjazd na snowboardzie, sankach, a także wycieczki, mini tory zjazdowe. Lubie jak mnie mąż uczy jak się podjeżdża hamuje itd Zaraziłam się na całego. już się nie mogę doczekać kolejnego wypadu na quadach.

Dziewczyny siedzą i prezenty pakują ;D A, że quady to duże maszyny to i oklejanie zajmuje masę czasu