Ale Twój quad był...

D.L-G
Zatem gratulacje dla nowej Pani Prezes może dzięki temu popularność quadów wśród kobiet wzrośnie i z każdym kolejnym zlotem będzie nas przybywać..?

W sumie zrobiliśmy na kołach 350 km licząc od domu do domu

no był ale skubaniec nie porobił mi fotek a miał aparat w schowku .

Pozdrawiam was wszystkich!!!

Impreza udana, co najmniej w sobotę bo na pikniku nas nie było!!

Byliśmy razem z kolegami z Niemiec którzy przyjechali aż z Drezdna i okolic

Czyli w jedną stronę jakieś 525km!!!

O to koledzy z Niemiec!

Wątek był pisany na QL Niemcy












No i RobMaximus na nowym RzR 900

Ja byłem na kołach z Chrzanowa - w sumie 250 km. Warto było i w następnym roku na pewno przyjadę. To może inny konkursik jakich modeli quadów było najmniej/najwięcej??

Przeglądając zdjęcia, filmiki i czytając wszystkie opinie, posty i relacje prasowe jestem pod OGROMNYM wrażeniem organizacji i przebiegu całej imprezy! Wielkie wyrazy uznania i gratulacje dla organizatorów tak dużego przedsięwzięcia oraz dla osób które trzymały piecze nad bezpieczeństwem imprezy spisaliście się na medal!
Ja bardzo żałuję, że nie mogłam być na zlocie, ale w następnym roku jestem na 100%!!

Bardzo się cieszę, że urodziny ATV udały się tak wyśmienicie i że wszyscy którzy byli na tej mega imprezie bawili się doskonale

Pozdrawiam

Zlot , zlot i po Zlocie udało się , ATV POLSKA zasłużyło sobie na porządne urodziny i takie dostało
Kilka miesięcy załatwiania wielu spraw, masa spotkań, setki emaili, godziny przegadane na telefonie i największa nagroda to , że wszystko wypaliło bardzo dobrze, quadowcy spisali się na medal. Ogromnie się cieszę , że zostaliśmy tak pozytywnie odebrani przez ludzi, Władze miasta, Ojca Sebastiana , częstochowską Policję, Służby Leśne, Burmistrza Olsztyna. Już dziś wiele z tych osób zaprasza nas za rok, bo jak mówią współpracowało się z nami wyśmienicie. Media również co do samej imprezy nie mają zastrzeżeń i to również cieszy.
Dostaliśmy ogromny kredyt zaufania i z niego skorzystaliśmy w należyty sposób.
To od nas quadowców zależy czy impreza będzie corocznym Zlotem Quadów. Czy będziemy integrować środowisko i przy tym się świetnie bawić całymi rodzinami.
Wielkie podziękowania dla wszystkich , którzy pomogli nam w zorganizowaniu takiego wielkiego wydarzenia. Wszystkich instruktorów , parkingowych , osób funkcyjnych , Remka , Karoliny, dla PTA Event Biskupice za ogromne zaangażowanie i najważniejsze dla Prezydenta Miasta Częstochowy, Ojca Przeora Jasnej Góry, Burmistrza Olsztyna, Służb Leśnych i Panów Policjantów z najlepszej sekcji Ruchu Drogowego w Polsce.
Podziękowania również dla specjalnego "ogniwa" Policji , zajmującego się edukacją na temat Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - Pani Agnieszki i Pana Marcina to dzięki nim mieliście okazję skorzystać z "alkogogli" na parkingach Jasnej Góry. Zobaczyć że tak proste zadanie jak pokonanie toru w specjalnych googlach imitujących stan po spożyciu, między wiaderkami i położenie na nich pokrywek do łatwych nie należy
Niestety nie miałem okazji uczestniczyć w konkursach zorganizowanych w Biskupicach, próby na terenie toru zaliczał moim quadem mój 13-letni brat Konrad - jeden z najmłodszych uczestników, także jak widać Zlot jest dla wszystkich.

I teraz najważniejsze podziękowania dla Dorotki za cały wspólnie spędzony czas podczas organizacji tego Zlotu, za świetną współpracę , za talent do wymyślania ciekawych pomysłów, za doświadczenie którym się podzieliła. Życzę każdemu by miał w życiu możliwość współpracy z tak wartościową osobą. Mam nadzieję , że jeszcze nie raz będziemy mieli okazję popracować na rzecz ATV POLSKA.

Maciek

RobMaximus
Ten XP 900 rzucał się w oczy, podobnie jak sprzęt Ed2rDa i Yarysa. W każdym bądź razie niemiecki miał świetnie dobrane blachy (rozumiem, że to tak jak nasze indywidualne, czy akurat specjalnie wyszukali takiej rejestracji ??)

EmBe
Widziałem Ciebie przez chwilkę, a dokładniej dzięki koszulce rozpoznałem podczas startowania do parady po mszy na deptaku.

Agnieszka, Maciek ...kawał dobrej roboty! Ci co nie dotarli, jak obejrzą waszą galerię ...będą chcieli cofnąć czas żeby mieć szansę uczestniczenia w zlocie

Witam

Zlot uważam za udany przynajmniej do polowy parady gdzie maszynka zaliczyla defekt i nie moglem dalej kontynuowac . Drugiego dnia bylem autem razem z dzieciakami i im też bardzo się podobalo wiec wielki plus za mila rodzinna atmosfere

Coś od kolegów z Quad Legion.



Pozdrawiam.

Rally Buła Team w osobach ( alfabetycznie) : BALEŚ - G7 , BUŁA - KQ , MAJSTER - BF , z małym 1,5 h poślizgiem wyjeżdża ze Świecia w kierunku Częstochowy . Wszystko idzie świetnie czyli ja za kierownicą kampera , a koledzy zmęczeni pracą i w małym stopniu % wypitymi na rozluźnienie zawzięcie rozmawiają do momentu gdy Balesiowi kończy się paliwo i zasypia jak tzw:"beton". We Włocławku doganiają nas nieznajomi quadowcy z Koszalina i pomykamy wspólnie kilkadziesiąt kilometrów.
Niestety w Łodzi dopada nas pech - urywa się wydech i trąc o asfalt krzesa iskry aż miło. Po trzykrotnym zatrzymywaniu się na naprawę - posiadamy tylko tzw."trytytki" które niestety przepalają się , stajemy w końcu na stacji paliw i wyruszam na poszukiwania drutu lub innej materii trudnej do przepalenia. Niestety - żenujący porządek wokół stacji i przydrożnego baru ( ani jednego kawałka drutu !!!! ) zmusza mnie do poszukiwań w "czołgu" czyli wielki koszu na śmieci - bezowocnie !
Nagle przypominam sobie że mam w skrzynce na quadzie stalową linkę z zamkiem szyfrowym , szybka naprawa i w drogę ( patent wytrwał do powrotu ).
O godzinie 1 w nocy czyli z godzinnym poślizgiem wg.nawigacji , wjeżdżamy na kemping "OLEŃKA" koło Jasnej Góry.
Budzi się Baleś strasznie oburzony że nie obudziliśmy go na flaki połknięte w barze. Tłumaczenia że kilkakrotnie próbowaliśmy obudzić szanowną osobę nie docierają - jest ZŁY !
Kabanosy i mały % udobruchały złośnika.

Rano podczas zjeżdżania z lawety w G7 Balesia -trzask/chrobot i okazuje się że pękł wewnętrzny tylny przegub. W pierwszym momencie Baleś postanawia nie jechać ale namawiam go na prowizoryczną naprawę czyli wyjęcie i rozmontowanie półosi . Kilkanaście minut i quadzik z napędem 3x4 gotowy. Trochę rzuca przy dodawaniu gazu ale jechać się da.
Wyjeżdżamy na miejsce zbiórki. Tam odstanie swojego w kolejce, wypełnienie formularza, dostajemy koszulki,numery,opaski i parkujemy wśród innych uczestników gotowych by pobić rekord w ilości quadów.
Przechodząc koło autobusu w którym oddawana jest krew zauważam małe zainteresowanie tą szczytną akcją i od razu postanawiam oddać krew. Niestety Koledzy ze względów zdrowotnych są wykluczeni.
Wychodzę akurat w momencie gdy zaczyna się pokaz "stunterów" na quadach . Chłopaki dali czadu i pokazali co można zrobić ( najlepiej właśnie w takich warunkach - nie na drodze ) gdy maszyna jest opanowana do perfekcji .
Pod koniec pokazu zaczyna padać deszcz co pozwala jednemu z nich zrobić kilka efektownych boków, kółek i slidów .
Przed wyjazdem na mszę krótka pogadanka Rafała Sonika i kilka porządkowych uwag Policji.
Wyjeżdżamy dwójkami i jedziemy szpalerem "długim po horyzont" na mszę. Bardzo zdziwiony byłem pozytywnym odbiorem naszej parady przez ludzi stojących wzdłuż trasy przejazdu, machali, pozdrawiali ,uśmiechali się - czyżby magia miejsca !!

CDN. ( z braku czasu ).

Relacja http://atvzone.pl/relacje-z-zawodow/zlo ... ka-relacja
Zdjęcia http://atvzone.pl/galeria/category/5-zl ... olska.html

Autorem jest BESTYJKA

Koledzy z QuadLegion.de zrobili następny filmik!

Nie tylko z zlotu ale też i z naszego całego weekendu!!!

Było zajefajnie!!!



-- dodano 23.06.2011 21:03 --

Jeżeli kogoś interesuje co koledzy z Niemiec na temat zlotu piszą, to tutaj macie linka do ich strony

http://www.quadlegion.de/board6-aktivit ... #post24740