Witam, posiadam od niedawna Polarisa RZR 800 z 2010r. Wszystko pięknie działało aż pewnego razu na rajdzie zatrzymałem się na stromym wzniesieniu wbiłem P i chcąc jechać dalej nie mogłem przerzucić na inny bieg.
Nie ma znaczenia czy silnik odpalony, czy zgaszony. Kiedy stoi na płaskim terenie wszystkie biegi wchodzą można jeździć nic nie szarpie nie stuka.
Wystarczy małe wzniesienie i koniec nie da się przerzucić z P na inne biegi.
Stojąc na wzniesieniu pozostałe biegi wbija się normalnie z L na H i N nie ma oporu. Na wzniesieniu żeby wbić bieg z P i ruszyć muszę zluzować koła żeby nie było oporu, probujac siłowego rozwiązania wyrwałem lewarka od biegów
Dodam że kiedy stoję w miejscu pasek napędowy się nie obraca wszystko jest ok.