Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
Oj czepiasz się. Hebel jak hebel. Jutro będzie zamontowany na swoim miejscu. A żukiem, to wyciągałem kiedyś sprintera z zaspy A w nysce przynajmniej ciepło było, bo silnik w kabinie pracował
-- dodano 26.07.2010 23:25 --
a'propos żuka, to bez obciążenia, zimą, jak się nasikało pod tylne koła, to ni czorta nie ruszył...
-- dodano 29.07.2010 21:59 --
po złożeniu wygląda to tak:
hebel działa bez zastrzeżeń, śruby zabezpieczone silikonem.
-- dodano 01.08.2010 23:04 --
uszczelniam lampy, bo dosyć już syfu w bagażniku...
-- dodano 01.08.2010 23:08 --
i ciekawostka
-- dodano 03.08.2010 23:17 --
a teraz konkrety jestem na wyprawie kilkaset kilometrów od domu... Na każdym postoju zaglądam do gada czy go coś nie boli... i niestety: zaczął terkotać tylny przegub. To jednak pikuś i tak jest do wymiany. Ważniejsze jest, że leci olej z przedniego dyfra. Pod wałem jest mokro. Nie mam ze sobą niczego na taką ewentualność, ani oleju, ani klucza (tak dokręcili korek, że imbus się gnie). Co robić? Jaki olej kupić na dolewkę? Czym to odkręcić (chińskie klucze są za słabe...). Pomocy!
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
maq napisał(a):
Jaki olej kupić na dolewkę? Czym to odkręcić
olej jaki jaki będzie pod ręką najgorszy olej lepszy niż susza najlepszy to taki do przekładni hipoidalnych z mechaniczną blokadą układu różnicowego, jedyny jaki występuję poza oryginalny to Motul Gera FF 75w140
co do odkręcania to włóż imbusa i przywal kilka razy jakimś z 2-5kg czujnikiem dosyć mocno to naprawdę pomaga
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
dzięki panowie. Wiewiór zadzwonił i polecił do Rydzewa pojechać (moje tereny, to wiem gdzie), chłopaki tam mają quady i sprzęt. Ale, żeby po tysiącu km luz na wale? To chyba tylko w polarisach? Pilnuję jeszcze mokrych rzeczy na sznurkach, bo padać może w każdej chwili, a jutro znów kilometry. Dzisiaj było aż 400 z czego połowa po asfalcie niestety. Cóż było robić, jak do celu spieszno jutro Śniardwy opędzimy
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
ewentualnie w stacji ratowniczej Okartowo możesz zapytać czy przypadkiem czegoś nie mają, ale myślę że Rydzewo będzie pewniejsze
papuga
Rejestracja: 01.04.2009 08:57 Posty: 443 Miejscowość: Chełm
Quad: myślę :)
Poprzednie quady: była czarna bestia XP 850; był czarny SP 500 efi; był CF Moto 500
Wysłany: 04.08.2010 07:17
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
maq napisał(a):
Na każdym postoju zaglądam do gada czy go coś nie boli... i niestety: zaczął terkotać tylny przegub.
jestem ciekaw, który przegub? wewnętrzny czy zewnętrzny? ostatnio jak mi poleciał wewnętrzny prawy tył, to rozmawiałem z trzema kolegami i też im leciał ten sam już wcześniej o tym pisałem oryginał ok 1400 zł zamiennik EPI ok 600-700zł.
maq napisał(a):
Ważniejsze jest, że leci olej z przedniego dyfra. Pod wałem jest mokro.
zazwyczaj bardzo mała ilość oleju wystarczy by narobić dużej plamy! optycznie może to wyglądać źle a w rzeczywistości może to być kilka kropel, ale oczywiście lepiej to sprawdzić. Jak założysz klucz ampulowy to przydała się jakaś ok 20 cm rurka tzw "przedłużka" i odkręcisz na pewno.
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
na potrzeby wyprawy na Mazury
torba się nie mieściła... a teraz można się pakować w trasę
-- dodano 09.10.2010 22:44 --
Dzisiaj postanowiłem sprawdzić napęd z tyłu... z jednej strony rozmontowałem wszystko i mam ośkę w ręku. Z drugiej jednak nie mogę sobie poradzić z nakrętką piasty. Ni czorta nie idzie Macie jakiś pomysł?
Rejestracja: 01.04.2009 08:57 Posty: 443 Miejscowość: Chełm
Quad: myślę :)
Poprzednie quady: była czarna bestia XP 850; był czarny SP 500 efi; był CF Moto 500
Wysłany: 11.10.2010 20:12
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
maq napisał(a):
Z drugiej jednak nie mogę sobie poradzić z nakrętką piasty. Ni czorta nie idzie Macie jakiś pomysł?
przede wszystkim musisz dysponować "mocnym kluczem" musi mieć dłuższą nasadkę i dźwignię wtedy siła lepiej się rozkłada jak nie dasz rady pozostaje przecinanie nakrętki czy przegub wewnętrzny udało ci się bez problemu wyjąć
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
A tak, ten sposób znam Kiedyś, za młodu szpilki odkręcaliśmy od tylnego koła w traktorze: ruski klucz nasadowy i dwie rury po 1.5 metra. Inaczej się nie dało. Co najciekawsze, że klucz wytrzymał
Ja niestety francuza tylko mam z rozmiarem 28. Pryskałem dwa dni wd-40 i dzisiaj wlazłem na to osobiście... puściło Z jednej strony bez kłopotu odkręciłem wahacz, zacisk hamulca i ośka cała wyszła bez szemrania. Czytałem kiedyś, że Ci się to zapiekło na wieloklinie, tak? Przegubów nie oglądałem jeszcze, ale trzaska któryś od dawna. Tuleje wahacza natomiast do dupy są zupełnie. Smaru ani kropelki nic!
Rozbieranie całego zawieszenia z tyłu zajęło mi w sumie z pół godziny. Lekko, łatwo (oprócz tej jednej nakrętki) i przyjemnie
Rejestracja: 01.04.2009 08:57 Posty: 443 Miejscowość: Chełm
Quad: myślę :)
Poprzednie quady: była czarna bestia XP 850; był czarny SP 500 efi; był CF Moto 500
Wysłany: 13.10.2010 07:54
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
maq napisał(a):
Z jednej strony bez kłopotu odkręciłem wahacz, zacisk hamulca i ośka cała wyszła bez szemrania. Czytałem kiedyś, że Ci się to zapiekło na wieloklinie, tak?
wahacz odkręcić to bajka
dokładnie zapiekło mi się i nie tylko mi puniek opisał przyczynę zapiekania się trzeba po prostu co 1500 km wyciągać półosie i smarować na wieloklinie
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
Tak, prosta robota, bez żadnej finezji. U mnie półośka jednak wyszła bez najmniejszego oporu. Pewnie dlatego, że quad w miarę świeży jest Dzisiaj zrzucę osłony i zobaczymy co słychać w przegubach. Jak już pisałem tuleje od strony kół do wymiany Klocki hamulcowe tylne jeszcze się trzymają
-- dodano 14.10.2010 20:44 --
Druga półoś wyjęta, trzeba było szarpnąć. Sucho, brak smaru, faktycznie trzeba zaglądać tam co tysiaka przynajmniej i smarować, a szczególnie sprężynkę na końcu ośki
Pozostale sprawy: - przegub prawy zewnętrzny tył padł - tuleje wahaczy tył wszystkie 8 padło (chociaż może dolne wewnętrzne się trzymają, bo pomaga im żyć amorek) - osłony przegubów amerykańskie (oryginalne) są z byle jakiego plastiku, twarde i w zimie polecą raczej wymiana 3 szt, bo jedna poszła na początku użytkowania i jest z innego materiału (miękka)
tyle na dzisiaj, jak zrobię tył, to rozmontuję przód
Rejestracja: 01.04.2009 08:57 Posty: 443 Miejscowość: Chełm
Quad: myślę :)
Poprzednie quady: była czarna bestia XP 850; był czarny SP 500 efi; był CF Moto 500
Wysłany: 15.10.2010 10:16
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
maq napisał(a):
- przegub prawy zewnętrzny tył padł
ciekawe czy wymienią w ramach gwarancji proszę napisz
maq napisał(a):
tuleje wahaczy tył wszystkie 8 padło
jak to stwierdziłeś u mnie sztywno siedzą więc domniemam, że są ok
maq napisał(a):
osłony przegubów amerykańskie (oryginalne) są z byle jakiego plastiku, twarde i w zimie polecą raczej wymiana 3 szt, bo jedna poszła na początku użytkowania i jest z innego materiału (miękka)
to nie jest byle jaki plastik to jest super materiał bardziej wytrzymały od gumy nic ci w zimie nie polecił śmigałem w mrozach nawet przy -18 i nic nie pękło taka osłona w serwisie kosztuje 180 zł!! i warto zainwestować. Jak wymieniałem przeguby zamienniki EPI mam założone (wcześniej o tym pisałem) to osłony dołączane do nich to dopiero lipa niby guma a strasznie twarda i krótsza niż oryginał chłopaki co mi zmieniali przeguby mieli dość. Tylko złożyli wyjechali na próbę i spadała. Pojechałem z oryginałem do sklepu dobrali mi z renaulta 21 czyli Dacia wymiary te same guma cieńsza . Zapłaciłem 18 zł zrobiłem już ze 300 km i spoko trzyma. więc nie wymieniaj
Re: Podpowiedzi, przeróbki - Polaris SP 500 H.O. i Touring
papuga napisał(a):
maq napisał(a): tuleje wahaczy tył wszystkie 8 padło
jak to stwierdziłeś u mnie sztywno siedzą więc domniemam, że są ok
Jest bardzo wyraźny luz, to znaczy ża są do bani
papuga napisał(a):
więc nie wymieniaj
Może i masz rację. Poczekam do zimy Tym bardziej, że mam trzy oryginalne i jeden wymieniany w serwisie (nie wiem jaki sczerze mówiąc), ale materiał jest znacząco inny. Guma miekka, w porównaniu z oryginałem, który teraz jest sztywny i obawiam się czy zimą po prostu się pokruszy
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 45 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum