Tak, od rajdu w Golubiu nie jeździłem. Muszę jednak najpierw wymienić krzyżaki wału napędowego. W nowym roku się za to wezmę i jadę w błoto

Z niecierpliwością czekam/y na dalsze ciekawe opisy, tym czasem najlepszego na nowy rok.

Bardzo dziękuję i również samych cudowności w Nowym Roku

W nowym roku to cały ZaQuad jedzie w bloto

Obiecuję w tym tygodniu kupić krzyżaki

-- dodano 27.01.2018 22:01 --

Zacząłem się dzisiaj bawić w garażu. Właściwie, to skończyło się na przygotowaniach. Wyjąłem i podłączyłem do ładowania akumulator. Zdjąłem podnóżek. Podniosłem quada, żeby zdjąć przednie koła i... na tym koniec. Kręciłem się tu i tam. A to przestawiłem jakieś graty, a to powiesiłem ubrania quadowe. Wału dzisiaj nie wyjąłem.
Przy okazji przetestowałem nową zabawkę. Lusterko inspekcyjne z oświetleniem. Fajna sprawa. Nie trzeba się schylać. Wszystko widać doskonale. Diody dobrze oświetlają oglądany obszar. Martwiłem się niedawno zapoconą miską olejową i nawet ją oglądałem. Dzisiaj lustereczko od razu pokazało, że cieknie spod uszczelki korka. Razem z magnesem na drucie mam dwóch bardzo dobrych pomocników.

-- dodano 27.01.2018 22:05 --

Takie cudo.

-- dodano 29.01.2018 10:01 --

A tak działa lustereczko w ciemnościach. Wszystko jak na dłoni. Nie wiem jak do tej pory bez tego mogłem naprawiać quada

-- dodano 29.01.2018 20:38 --

Szlag by trafił. Nie mogę wybić klina od wału napędowego. Jak go zakładałem, to wkleiłem i teraz ani drgnie, mimo podgrzewania.

Witam Cię Magu śledzę Twój blog od jakiegoś czasu i wiem, że o Polarisach wiesz prawie wszystko. Troszkę porozbierałem swego polarka i składając chciałem zmienić śruby mocujące przedni bagażnik (te moje są nieco sfatygowane) ale okazało się, że standardowa śruba fi 8 nie pasuje. Te które były też chyba nie są oryginalne i dlatego są podniszczone. Masz wiedzę jaki jest rozmiar oryginalnych śrub i gdzie można je dokupić???
Pozdrawiam

Masz na myśli cztery śruby wewnątrz bagażnika jak rozumiem (nr 7517208). W naszych pojazdach, w wielu miejscach są gwinty calowe. Nie dotyczy to silnika, który jest japoński. Z tego co dobierałem do tej pory, wszystkie miały skok UNF. Jest to gwint calowy drobnozwojowy. Żeby takie kupić, musisz sprawdzić też średnicę gwintu w calach. Swoich w bagażniku nie mierzyłem do tej pory, ale zerknę. Ja takie kupuję w większym sklepie specjalizującym się właśnie w rożnego rodzaju śrubach (Asmet).

Tak, dokładnie chodzi o te śruby. U mnie natomiast są to zwykłe M8, na dodatek każda inna:) Coś mi się zdaje że poprzedni właściciel wkręcił M8 na siłę przegwintowując śruby i gniazda.
Teraz nie mogę wkręcić ani nowej M8 ani tej oryginalnej, którą wykręciłem z mocowania bumpera. Oczywiście nie robiłem tego na siłę tylko palcami, łapie jeden zwój i koniec. Jeśli już miałbym to zrobić to tylko oryginalną śrubą ale nie znam nawet jej wymiarów Chyba na razie zostawię te co były Nie udało mi się załączyć zdjęcia śrub.
Pozdrawiam

-- dodano 04.02.2018 19:15 --

To ta śruba od bumpera

A te M8 trzymały? Jeżeli oryginalny gwint jest zerwany i przerobiony na metryczny, to popraw go gwintownikiem M8 i już. To żadna strata. Ważne, żeby było sztywno. O wiele łatwiej i taniej jest kupić gwintownik metryczny.

-- dodano 04.02.2018 21:55 --

Sprawdź tylko, czy nie trzeba tam zrobić jeszcze grubszego gwintu. Jeżeli ktoś go zrobił tylko śrubą, to poprawienie gwintownikiem może się nie udać. Nie da się potem dobrze dokręcić. Tam nie dociąga się za mocno, bo przykręca plastik, ale może być za słabo. Śruba ma 5/16 cała? Zatem 0,79 cm. Jak się wkręci M8, to może przeskoczyć.

Dlatego trochę obawiam się użyć gwintownika, tym bardziej, że grubość profilu do którego wkręcam śrubę jest nie więcej niż 2 mm i mogę narobić bałaganu. Tak jak już pisałem gwint został zmieniony w otworze i na śrubie (wkręcając śrubę M8 w otwór z gwintem calowym zmianie uległ gwint w otworze i na śrubie). Teraz nie da się wkręcić (bez użycia siły) ani nowej śruby M8 ani tej z gwintem calowym (jak na zdjęciu). Na razie zostawię śruby te co były a w międzyczasie coś wymyślę Dziękuję Maq, pozdrawiam

W takim razie w tym miejscu gdzie masz zerwany gwint zastosuj nitonakretkę, profil o grubości 2mm świetnie złapie

Trzeba by było zerknąć przedtem czy jest tam miejsce na kołnierz nitonakrętki. Bagażnik opiera się na wspornikach amortyzatorów większą powierzchnią i takie rozwiązanie mogłoby spowodować niepotrzebny nacisk tylko wokół otworu na śrubę. Oczywiście da się i tak. Nitonakrętki mam założone do zamocowania trzpieni, na których mocuje się siedzenie i trzyma jak należy.
Zastanawiam się jeszcze, a jedynie raz zastosowałem takie rozwiązanie, że trzeba do tego również powiększyć otwór, jeżeli chce się wkręcić poprzednio używany rozmiar gwintu.

A czym się rózni nacisk wokół otworu na śrubę od nacisku na śrubę będącą w otworze? W przypadku nitonakrętko nacisk rozkłada się na większej powierzchni co raczej jest na plus tego rozwiązania niż na minus.

Są różne nitonakretki. Z mniejszym lub większym kołnierzem. Ta, którą mam u siebie ma na przykład większy i wystaje ponad płaszczyznę ramy. Jeżeli trzyma się tylko na blasze, to musi mieć kołnierz żeby nie wpadła do środka. Tutaj jednak faktycznie może nie być to potrzebne. Od dołu są zdaje się przyspawane nakrętki. Ja robiłem przy siedzeniu tak: https://www.atvpolska.pl/forum/viewtopi ... 69#p868769

Maćku, walcz z maszyną bo doszły mnie słuchy że jeszcze w lutym skoczymy na jakiś wspólny weekend.
Przejrzałem prawie cały Twój wątek raz jeszcze i chyba zajrzę do garażu.


Co prawda quady na literkę "Y" odpukać absorbują mniej czasu nie mniej jednak z przyjemnością pogmeram dla spokoju ducha