Ja mam Syntetyczną 15m i zaglądając do wyciągarki to myśle, że stalowej aż tyle się nie zmieści...

demonic kup lepiej syntetyk. Ja bym tak zrobił i zrobię, kiedy pęknie moja stalówka.

maq
Coś do mnie te syntetyki nie przemawiają...
Kwestia szybkiego zużycia w moich górskich terenach jak będzie przeciągana przez kamienie.
Dlatego jednak szukam opinii raczej na temat stalówek i nie wiem czy kupić 5 czy 6 mm (wiadomo waga Polarisa nie jest mala) i czy zmieści się na szpule wyciągarki.

Sugeruj się zatem wytrzymałością liny. Jeżeli 6 mm się nie zmieści, to łatwo ją skrócisz ucinając wolny koniec wchodzący do bębna wyciągarki.

Lina założona taka śliczna nowa

Panowie 850-tki maja mieć zbieżność czy rozbieżność ? Coś mi ciupie opony z przodu
Macie może manual lub jakieś dane aby ustawić zbieżność na stacji diagnostycznej ?

Ogólnie potrzebuje manual po polsku.

A jaką kupiłeś i ile metrów się zmieściło?

http://allegro.pl/lina-linka-stalowa-do ... 29999.html

Super sprawa

-- dodano 04.10.2012 18:35 --

Koledzy dziś byłem sprawdzić na diagnostyce zbieżność i mam na +12 (diagnosta mówi że tak mają samochody i jest OK )..nie wiem czy tak ma być i nie mogłem znaleźć informacji jak to ustawić a przeczytałem wszystkie posty ???
POMÓŻCIE PROSZĘ...

Przesmarowałem także zawieszenie.... temat bardzo ciężki z dostępem do 2 z przodu i 2 z tyłu nie dostałem się niestety.Macie może jakieś patenty na to ???

Następny temat.
W przednim dyfrze sa takie chyba smarowniczki jak na zdjęciu po prawej i lewej stronie przykryte czarnymi kapturkami


Czy to też trzeba smarować ???

Naprawdę nikt z Was nie ma manuala ?

Witam, te niby smarowniczki to są odpowietrzenia płynu ADC.
A zbieżność ostatnio robiłem w XP według manuala -"Wheel Toe-out Alignment:
1/8 - 1/4” (3 - 6 mm)"

Mikuś

Niestety, ale u mnie angielski kiepski
Czyli mam źle ustawione ?

toe out czyli rozbieżność - od 0 do 6mm czyli ustawiasz przednie koła na zero i masz | | lub lekko rozbieżnie do 6mm i masz \ /. Najlpiej zbieżność ustawiać z obciążeniem na quadzie.

Kalamitki zawieszenia najlepiej smarować na podniesionym do pionu quadzie. Lepszy dostęp.
Dodatkowo masz jedną kalamitkę na wale za plastikiem nad prawym stopniem.

To, co pokazałeś na fotce to odpowietrzenie od płynu ADC.

He, pionie trza spróbować, bo na kołach to rzeczywiście gimnastyka,lecz udało mi się przesmarować wszystkie.Dzięki Walciu za radę

Dzięki Walciu Mikuś JESTEŚCIE WIELCY
Czyli odnośnie rozbieżności zamiast 12 mam mieć 6 i to z moim obciążeniem !! - Bardzo ważna informacja.
Po ustawieniu w ten sposób może się inaczej prowadzić ....

Kalamitki będe smarował jak mówisz może da to lepszy rzeczywiście dostęp.
Odnośnie kalamitki na wale nie zauważyłem, więc też mnie czeka poprawka.

Odpowietrzenie od płyny ADC ? czym to się je ? co ile ten płyn wymieniać i gdzie jest zbiornik na ten płyn ?

Ale tylko czy to nie jest tak, że diagności mierzą kąty a my odległości pomiędzy końcami opon ? Kąt a odległość opon to chyba dwie różne rzeczy ?

Mi się znudziło ręczne ustawianie zbieżności/rozbieżności. Wożę quada na "lasery", namalowałem im na kartce jak powinno być na metodzie sznurkowej i oni sobie ustawiają po swojemu.

Laserowo mierzyli i mam w tym momencie +12.Może rozrysowane zeskanujesz i przyślesz meilem [email protected] i po weekendowym wypadzie pojadę po raz trzeci ale wtedy będę pewien poprawnego ustawienia i nie będzie mi już cięło opon bo delikatnie tnie

P.S.
Pingwin
Dziękuje że się włączyłeś a co z Twoją jazdą na quadzie ? Twoja laleczka sprzedana i co dalej planujesz ?

przepraszam, że dopiero teraz :

Nie ma co rysować, tłumaczysz im, że należy zmierzyć odległość pomiędzy przednimi oponami na połowie ich wysokości z przodu quada i też na przedniej osi ale od strony silnika. Kiedy masz zbieżność czy rozbieżność "0" to wymik obu pomiarów jest taki sam. Kiedy chcesz rozbieżny czyli koła rozchodzą się przodem. jak ma być 6 mm to rozmiar od strony przodu musi być większy o 6 mm od tylnego. Tyle z teorii. U mnie były proste deski, idealnie ustawione względem tylnych kół - równolegle do quada i mierzyłem sobie odległość przednich kól od deseczki. Strasznie upierdliwa i czasochłonna robota.

Diagnosta sobie jakoś to policzył i przeliczył na stopnie a właściwie na minuty. Kazałem mu to sobie zapisać i teraz idzie gładko. Oczywiście wszystko robione pod obciążeniem i ważne na wózkach pod kołami.

Co do mojego quada to mam przecież swoje quada? Rincony nadal uśmiechają do mnie co dziennie.