A czy olej ADC lejemy do przedniego dyfra nawet do tych quadów bez hamowania silnikiem ?? Bo jak co ja mam taki olej od poprzedniego quada otwarty tylko w celu sprawdzenia konsystencji i barwy ale nigdy nie użyty. Chciałem go użyć teraz przy wymianie olei w obecnym quadzie ale już nie wiem czy można czy nie . Gdyby był bezużyteczny oddam go za drobną opłatą

spaluchwp
mylisz trochę pojęcia postaram się wytłumaczyć:
EBS Engine Braking System - to jest właśnie system hamowania silnikiem, skuteczność tego systemu jest na tyle duża że podczas zjazdów ze średnio stromych wzniesień EBS jest na tyle wystarczający, że nie musi używać hamulca. Jadąc na prostym odcinku po puszczenia cyngla gazu dość mocno wyhamowuje quada. Systemu EBS nie trzeba niczym włączać. Polaris z tym systemem ma napis na obudowie skrzyni pasowej (przy lewym podnóżku) duże litery EBS

ADC Active Descent Control - aktywny system kontroli zjazdu jest przeznaczony na bardziej strome zjazdy i można go aktywować za pomocą żółtego przełącznika (przy prawej manetce). W przednim i w tylnym dyfrze są nazwijmy to specjalne hydrauliczne hamulce, które działają niezależnie od układu hamulcowego tarczowego. Zwalniają maksymalnie koła ale nie blokując ich całkowicie w celu zapewnienia ciągłości trakcji - (coś jak ABS w samochodzie). Dla mnie to rozwiązanie genialne! Zjeżdżając ze stromego zjazdu nie używamy hamulców – prędkość pojazdu jest dostosowana do wzniesienia. Najistotniejsze jest to, każde dodanie gazu zwalnia hamowanie, a puszczenie cyngla ponownie aktywuje ADC.
Miałem oba te system zarówno w SP 500 jak i XP 850 naprawdę rozwiązanie ponadczasowe w praktyce sprawdza się rewelacyjnie.


jaki to olej

Ładny

Dzięki maq,a co sądzicie o tym ADC .Może być tak że:mam dyer z ADC i działa on cały czas bez przełączania na manetce, czy może dyfer jest z ADC, lecz nie działa on wcale,może rozłączyć tą kostkę co idzie od dyfra i zobaczyć, czy jest różnica w hamowaniu?

Najprościej ? wybierz stromą górkę i zjedz z niej (na wolnych obrotach nie dotykając gazu) 3 razy zmieniając przełącznik i obserwuj jak reaguje quad .
Z aktywnym systemem ADC zjazd z górki o nachyleniu graniczącym z rolką na gruncie o bardzo dobrej przyczepności quad jedzie w tempie wolnego chodu nie rozpędzając się i nie podnosząc obrotów bez dotykania klamki hamulca ani gazu tylko trzymamy w łapach mocno kierownice.

Maq mam oryginalny olej Polarisa "premium ADC front drive fluid" , żadnych z tych systemów nie mam i powiem szczerze że troszkę mnie to irytuje, szczególnie na dohamowywaniu do krzyżówek lub zjazdach gdzie quad leci na łeb na szyje.
Poprzedni mój quad 400H.O. lepiej radził sobie na zjazdach ale to przez to że miał prostszą budowę przeniesienia napędu ( przód / luz / wsteczny ), wybierało się tylko kierunek jazdy i rura quad hamował i silnikiem i skrzynią . Wiesz o co chodzi

Ale co do oleju lać go do mojego quada czy nie ??

Lać lać nic mu nie będzie , my wiemy co to za olej pod tajemniczą nazwą jest .

Koledzy, zrobiłem jak pisaliście. Zjechałem z górki przełączając manetką na turf, 2x4, AWD. Quad za każdym razem zachowywał się tak samo. Przyhamował mocno, ale się nie zatrzymał. Jechał pomału z równą prędkością. Pytanie moje jest takie:
1. Czy tak powinno być i czy robi to ten system ADC? Przypominam, że mam dyfer z ADC, ale na manetce nie ma funkcji ADC.
2. Czy może to hamuje tak silnik (a jak sprawdzić, czy mam to EBS, bo naklejki na obudowie skrzyni pasowej nie mam).

Kolego, ja mam inną manetkę, czyli: od prawej strony 2x4, 4x4, 4x4ADC, a turf mam koło licznika. Mam na pewno ADC, bo kiedy je włączę, to tak mocno hamuje, że prawie zatrzymuje quada, jak słaba górka...

Dzisiaj po raz pierwszy wyjechałem w ciężki teren i powiem Wam, że quad sprawuje się super, tylko nadal jedno mnie zastanawia. Wjechałem na bardzo stromą górę i później postanowiłem z niej zjechać. Gdy tylko ruszyłem w dół quad przyhamował bardzo mocno i jechał sam pomału w dół z równą prędkością ok 2-3 km/h. Wcale nie użyłem hamulca, a góra była naprawdę stroma i długa.
Pytania moje są takie:
1. Czy może tak hamować silnik? Czy jest to możliwe? Jak sprawdzić, czy mój quad ma ten system EBS?
2. Czy może hamuje to ADC? Bo jak już wyżej pisałem mam dyfer z ADC, ale na manetce nie mam przełącznika z funkcją ADC (mam tylko turf, 2x4, AWD). Szczerze mówiąc trochę boje się tak jeździć, bo jeżeli to ADC jest włączone cały czas, to chyba niebezpieczne? A co do tego dźwięku "tykania" przy zjeżdżaniu, to nic nie słyszę, coś tam tyknie co jakiś czas, lecz nie w równych odstępach. Napiszcie mi czy to ma być częste to tykanie i czy w równych odstępach i jaki dźwięk.

-- dodano 04.02.2013 22:17 --

1. Następny problem, dziś przy ruszaniu miałem włączony napęd 2x4 i, gdy ruszyłem, w tylnym napędzie zaczęło coś pykać (taki sam dźwięk jak przy zmienianiu na manetce z 2x4 na 4x4). Czy to elektromagnes? Można coś z tym zrobić?
2. Postanowiłem zmienić olej. Olej zalałem Motula Transoil 10w40, bo skrzynia jest razem z napędem połączona. Gdy spuściłem olej zaniepokoiła mnie jego barwa, była grafitowa (jak towot grafitowy) i był dość gęsty-lepki. Co to za olej? Czy nic tam nie narozrabiał?

1. Mi przy zmianie z 2x4 na 4x4 nic nie pyka. Może nie do końca wrzuciłeś H lub L i nie zatrybiło w skrzyni dokładnie? Ja nie mam TURF, więc się nie znam.
2. Jak był wcześniej zalany oryginalnym olejem Polaris AGL, to normalne, bo czysty jest koloru fioletowo-niebieskiego i bardzo ładnie pachnie

1. Nie, ja miałem na myśli ten dźwięk, jak przełączasz z 2x4 na turf lub odwrotnie, to jest takie pyknięcie. Elektromagnes chyba blokuje dyfer, czy coś takiego. A mi on pykał cały czas przy ruszaniu, ale już jest ok. Dziś przeczyściłem kostkę i włożyłem towot do środka i teraz jest ok. Może troszkę wody się dostało, bo ostatnio myłem quada Karcherem.
2. Ok, może nikt jeszcze tam oleju nie zmieniał, bo quad ma przejechane ok 2 tys. kilometrów lub, tak jak piszesz, ktoś zalał go oryginałem. A zapach rzeczywiście był inny od zwykłego oleju przekładniowego.

-- dodano 06.02.2013 09:06 --



Pomóżcie mi jeszcze w tej sprawie proszę!

kenzo_30 nie obawiałbym się na zapas szkód, które mogły powstać przy zastosowaniu złego oleju lub zaniechaniu jego wymiany w odpowiednim czasie. Wlałeś nowy i wystarczy teraz obserwować quada, czy nic się nie dzieje niepokojącego. Niestety na 'ucho' trudno cokolwiek wyłapać, bo nasze pojazdy dosyć głośno pracują. 'Tykanie' z tyłu może oznaczać zużycie któregoś przegubu.

Na forach zagranicznych Twój problem był już poruszany i znalazłem tam kilka informacji, które mam nadzieję wyjaśnią całą sprawę Twojego quada. Modele SP 500 X2 z 2007 roku były wyposażone w ADC bez możliwości jego wyłączania podczas jazdy 4x4. Przy spełnieniu odpowiednich warunków ADC zaczynało działać automatycznie, tak samo jak 4x4 w Polarisach zresztą.

Oczywistym się przy okazji wydaje, że za pośrednictwem wału, system hamuje również koła tylne, mimo, że mamy go tylko w przednim dyfrze.


Polaris SP 500 X2 2007 r.


W trzynastej sekundzie filmu masz pokazane takie samo sterowanie napędem jak w Twoim quadzie

Wielkie dzięki maq!, to mnie teraz już uspokoiłeś, bo myślałem, że ktoś po prostu dołożył dyfer z ADC do mojego quada i ADC jest cały czas załączone.
Teraz wiem, że jest to oryginalny dyfer od tego quada i mogę spokojnie śmigać
maq a jaki olej byś zalał do przedniego dyfra?. Bo do ADC już kupiłem oryginał od mikuśa Demand Drive Fluid.