Witam, chciałem Sportsmanem 570 z 2017 roku spalić gumę na łącę. Zacisnalem przedni hamulec i dalem gaz na full.
W pare sekund zaczal leciec dym od strony baku, szybko go zgasilem, patrze na komputer a tam pokazuje temperatura 104 stopnie. Odpalilem go, zaraz się schłodził.
Sam silnik pracuję ładnie ale gorzej jest z napędem. Wydobywają się dziwne dzwieki, na małych obrotach strasznie szarpię (nie da się nawet delikatnie ruszyć bez szarpania), wszystko wibruje dużo bardziej niż wczesniej.
Z samym napędem na tyl da się jechać, jak zalacze przod to jest tragedia...
Wczesniej tak robilem i się nic nie działo...
trochę lipa żeby takie coś się działo w quadzie przeprawowym, przeciez taka sama sytuacja mogla mnie spotkac ruszając pod strome wzniesienie.
Co ja właściwie zepsułem?

a hałasy jakieś z okolic przekładni pasowej koło lewej nogi? bo najprawdopodobniej pasek uszkodziłes....

Trochę lipa że wpadłeś na taki pomysł nie wiedząc, co możesz zniszczyć w swoim pojeździe.

Z Twojego opisu wynika, że uszkodziłeś pasek napędowy. Rozbierz pojazd,wyczyść sprzęgła, wymień pasek na nowy.

I poczytaj jak działa CVT, zanim ponownie przyjdzie Ci do głowy podobna zabawa

Wysłane z mojego Redmi Note 2 przy użyciu Tapatalka

No hałas się pojawia...
Wczesniej już sobie tak "driftowalem" o ile driftem to można nazwac i bylo dobrze... Chciałem się pobawić czymś mocniejszym niż przednionapędowy hatchback...
edit: ten smród i dym był prawdopodobnie z tego paska

-- dodano 09.07.2017 10:24 --

Nie mogę już edytować więc piszę.
Ile taki pasek kosztuje? Quad ma coś koło 200 kilometrow przebiegu i już sobie wyobrażam wściekłośc mojego ojca :v

Z 300 zł pewnie będzie kosztował. Zatrudnij Google do wyszukiwania ceny...

Polarisem nie można "palić" gumy. Nie ma hamulca wyłącznie na przednie koła. Klamka działa na cztery, nożny na tył.

Kolego dobry jesteś spaliłeś pasek i jak widzę quad nie jest Twój tylko ojca pewnie się ucieszy.
Nowy to jest na gwarancji podjedz do serwisu po pasek.

Seba może to nie przejsc.

To wiem ale lepiej kupić pasek oryginalny.

Doobry szpec z CIebie Maciek, ile masz lat.

Oryginał znając Polarisa to pewnie z 600-800

+/- 550 zł. Do nowych modeli paski kosztują więcej. Grizzly 2017 również się nie zmieści w połowie tysiąca. Zamienniki czasem jednak nie trzymają wymiarów. Sprawdziłem to dokładnie na Dayco do mojego modelu. Kupujesz taniej, za 200-300 zł, ale od razu zakładasz pasek mniej więcej w połowie szerokości eksploatacyjnej części oryginalnej.