Witam. Panowie mam problem w moim rzr 1000 wywala mi wodę przez korek. temperatura rośnie wiatrak się załącza a ona dalej rośnie i tak do 120 wtedy włącza się alert na zegarach i zaczyna wywalać wodę. Dodam że jak dodaję gazu po załączeniu wentylatora temperatura spada natomiast jak nic nie robie to rosnie do 120 i fontanna! Czy to przez termostat czy przez pompe wody a może silnik złom - ale nic nie kopci , w oleju również brak śladów wody? Miał ktoś coś takiego kiedyś

Możliwe że zatkana chłodnica, albo zewnętrznie przez błoto albo wewnątrz. Obejrzyj czy nie ma miedzy lamelkami błota, jak nie to przepłucz szlauchem chłodnicę raz od strony gdzie wlatuje gorący płyn raz od tej z której wylatuje

Kolego jak coś to może być uszczelka pod głowicą walnięta i robi ci podciśnienie dlatego wywala ci korkiem płyn.

Wstawiam dzisiaj do mechanika i zacznę od czyszczenia chłodnicy i wywalenia termostatu. Dam znać

-- dodano 11.09.2017 22:54 --

Okazuje się że termostat już ktoś dawno temu wywalił, pompa wody sprawdzona działa. Jutro płukam chłodnice i robie test na wydmuchaną uszczelkę

Do czyszczenia chłodnicy proponuję kupić Dimer. Wtedy nie trzeba używać wysokiego ciśnienia, które wygina blaszki. Jeżeli natomaist jest zanieczyszczona nasionami traw, to przed płukaniem, najlepiej ją przedmuchać sprężonym powietrzem.

Z jednej strony chłodnicy przyświeć latarką i patrz z drugiej, wtedy najlepiej widać jak wyglada przestzreń między lamelkami. jeżeli jest mocno zatkan ato lepiej ją zdemontowac i namoczyć w jakiejść misce a następnego dnia płukać szlaufem. Przepłucz też przepuszczajac wodę przez otwór wlotowy i niech wylatuje przez wylotowy przy zamknietym korku. Zobacz jak woda leci czy dobrze czy nie.

Problem znaleziony ale po kolei: Chłodnica czysta, zrobiony test latarką i dodatkowo przelewowo wężem z wodą. Zrobiliśmy test uszczelki specjalnym przyrządem z domieszką płynu który wyłapuje spaliny - całe szczęści test ok więc mi ulżyło. Podczas spinania węży do chłodnicy po ich naciśnieciu usłyszeliśmy dziwny świst przy korku chlodnicy. Okazało się że korek nie trzyma i delikatnie przepuszcza powietrze .Robi to na tyle mało że po odpaleniu nie słychać świstu ani nie widać lejącej się wody bo ona od razu odparowywuje. Zadzwoniłem do Polaris Cup Tarnowskie góry i chłopaki powiedzieli że Polarisy chodzą na ciśnieniu 0.9 i jak korek będzie nawet mikro przepuszczał to będzie on zasysał powietrze do obiegu i tworzyć się bedą poduszki powietrzne i będzie gotować wodę. Dam znać jak Kupię korek i złoże wszystko do kupy

-- dodano 03.10.2017 22:10 --

Sprzęt naprawiony. Tak jak napisałęm wcześniej winny był korek który nie trzymał ciśnienia

-- dodano 16.01.2018 14:02 --

Niestety okazało się po przejechaniu 1 km że znowu wywala wode. Problemem okazała się uszczelka pod głowicą. Sprzęt naprawiony ale 2 tyś w portfelu ni ma )