Witam.
Mam problem z quadem. Podczas jazdy po prostu mi zgasł, jechałem wówczas maks. 30km/h. Kiedy kolega mnie holował spod przedniej klapy zaczęło lekko dymić ale nie ma tam widocznych przepaleń. Do tej pory nie mogę go uruchomić. Rozrusznik kręci. Kiedy przekręcam stacyjkę, nie włącza się pompka paliwowa ale wątpię, żeby to ona była przyczyną, wydaje mi się, że "dawałaby jakieś znaki" wcześniej
Co może być powodem tej awarii. Od czego powinienem zacząć sprawdzać.
Pozdrawiam!

Hej .
Mozliwosci jest wiele.
1 Dlaczego Ciebie holowal?
2 sprawdz bezpiecznik od pompy
3 Sprawdz iskre .

Podaj wiecej szczegolow.

1. Holował mnie, bo quad nie zapalił,a byłem w terenie kilka km od domu.
2. Sprawdzałem te cztery pod pokrywą i wszystkie są ok.
Chyba, że ten od pompy jest w innym miejscu?
3. Iskry nie sprawdzałem, teraz jestem aktualnie za granicą, będę 19.01 na miejscu i sprawdzę.

Dzięki za odpowiedź!

Czekam na dalszy ciag tej zagadki
Sprawdziles iskre?

Sprawdziłem iskrę - brak. Wszystkie bezpieczniki są w porządku. Otworzyłem moduł zapłonu i okazało się, że jedna ścieżka jest przepalona. Zlutowałem ją jednak po przekreceniu kluczyka moduł spalił się w tym samym miejscu. Sprawdziłem wszystkie kable i według mnie są dobre. Nie wiem już co powinienem jeszcze zrobić. Nie mam pomysłu. Wydaje mi się, że jedynym wyjściem jest oddanie go do specjalisty...

-- dodano 23.01.2018 16:02 --

Dodam jeszcze, że akumulator podczas jazdy grzał się tak, że prawie parzyl. Zamówiłem nowy ale niestety już za późno.

Ciekawy przypadek. Wypadałoby sprawdzić wszystkie kable wchodzące i wychodzące z modułu miernikiem. Wygląda jednak na to, że nie tu jest kłopot. Skoro dopiero po włączeniu zapłonu była awaria, to temat do poszukiwań za stacyjką i tam kierować dalsze kroki.

Odwiozłem go wczoraj do mechanika. Jak dowiem się czegoś więcej to napiszę.

Mój Polaris jeździ idealnie, troszkę mię to kosztowało ale problem usunięty.
A jak tam Twój przypadek??
Mechanik coś odkrył ciekawego?

Jeszcze nic nie sprawdzał. Zajmie się nim dopiero za dwa tygodnie bo ma bardzo napięty grafik. Ale warto poczekać, bo zna się na tych sprzetach jak mało kto. Dam znać jak tylko się czegoś dowiem. Pozdrowienia.

-- dodano 31.01.2018 00:58 --

Panowie mam jeszcze pytanie odnośnie tylnego dyfra.
Czy między dyfrem a półosią powinien być luz? (tzn.półoś nie siedzi sztywno w dyfrze tylko ma luz w moim przypadku)
Da się to jakoś zniwelować? Oczywiście bez kupna nowego?
Czytałem coś na ten temat ze można to skleić (spawać na zimno).
Dodam jeszcze że regenerowałem dyfer (tzn.wymieniałem łożyska i uszczelniacze)

Kleić. Sprawdź też przód. Tam się wielokliny wycierają szybciej. Ponsklejeniu można podgrzać opalarką i masa puszcza. Połoś się podważa małymi łyżkami i wychodzi. Zabieg trzeba co jakiś czas powtarzać, bo nie ma chyba kleju który to złapie na zawsze.

To tak będe musiał zrobić.
W sumie i tak nie ma nic do stracenia a spróbować mżna.
Dzięki wielkie za info.
A w sprawie zagadki quada nie ma jeszcze informacji.
Jak cos to będzięmy w kontakcie.
Pozdro