Witam,
Jak w temacie, znalazłem jeden post gdzie opisywany jest podobny problem..
Nie wiem ile tego luzu to norma, ale wydaje mi się że jest to zbyt mocno odczuwane. Luzy są na zgaszonym oraz na zapalonym motorze..
Czy może ktoś się jeszcze wypowie?
Być może te kolumny mają jakąś wadę?

Pozdrawiam Piotr

-- dodano 08.04.2020 19:06 --

Czy to forum funkcjonuje . Czy nikt nie miał podobnego problemu?

Pozdrawiam

Witam, przerabiałem temat.

Luz jest w 99% w miejscu gdzie trzon wspomagania wchodzi w gniazdo kolumny kierowniczej i niestety gniazdo się wyrabia bardzo szybko, jest niskiej jakości.

1. Możliwa jest wymiana kolumny, ale problem wróci.
2. Możliwa jest zamiana na 'tuningowa' która ma podwójny zacisk i rozwiaze problem ( koszt chyba 1 tyś zł)
3. Rozwiązanie najtańsze to nagwintowanie i wkręcenie śruby aby docisneła trzpień, kasuje luz całkowicie i rozwiązuje problem.

Smialo moge potwierdzic ze rozwiazanie nr 3 najtansze i naprawde dzial , moj quad ma już 19 tys km i jakies 2 tys km temu zrobilem wlasnie gwintowanie trzpienia i dzial....polecam robota mega przyjemna czas to jakies 3 godziny z rozbieraniem i skladaniem

Dawno mnie tu nie było ponieważ odpuściłem temat, nie mam czasu się boksować. Rozwala mnie to że nowy sprzęt ma takie wady. U mnie jest dodatkowy problem, który zgłaszałem 2tyg po zakupie. Mój nowy Polaris miał nieustawioną zbieżność, quadzik latał po drodze dlatego myślałem, że to przez luz w kierownicy. Podczas samodzielnego sprawdzania zbieżności, przy pomocy długiej poziomicy i miary okazało się że moja platforma jest źle zespawana i odległości kół od osi są różne, po kilku interwencjach Krakowski salon zbywając w końcu zrozumiał problem (zdjęcie itp). skończyło się na tym że mieli przyjechać po niego w celu weryfikacji, no i już minęło 6 miesięcy i tak jadą do mnie. Sprawę już zgłosiłem u mecenasa, ale między czasie zostałem ojcem, problemy rodzinne odłożyły temat. Wyobraźcie sobie kupić samochód w salonie z fabrycznymi wadliwymi osiami. Nadal go użytkuję, (choć niewiele) ponieważ nie dostałem żadne informacji że to niebezpieczne. Dodam że mam potwierdzenie z Polaris Polska na email, że moje różnice w osiach to nie norma. Przepraszam za nieskładność w poście ale to z szybkości. Chciałem podzielić się informacją, zanim kupicie urządzenie sprawdźcie zbieżność i odległość wahaczy od ramy pojazdu.

Z tego co piszesz Sprzęt który jest wart40 tys zlotych jest gorzej dopracowany niz zabawka z chin nie posiadajace CE.