Jak sądzisz czy wersja podana przez Sheltona będzie tak samo silnie hamować jak wersja z dwiema pompami filipfila?

Sądzę, że jak najbardziej się sprawdzi. W końcu Shelton to fachowiec . Nie mam wiedzy na temat wydajności pomp hamulcowych, jednak wydaje się, że już samo rozdzielenie pompy w klamce na jedną oś będzie o wiele skuteczniejsze niż do tej pory. Do tego zastosowanie przewodów stalowych zamiast gumowych, jak to zrobił filipfil dodatkowo przyspiesza działanie układu. Pomysł pierwszy tańszy i z pewnością skuteczny. Do jazdy rekreacyjnej jednak nie odczuwam potrzeby takich przeróbek. Warto też pamiętać, że to nieco inna technika jazdy, bardziej wymagająca i wybaczająca mniej błędów.

Cudów nie będzie zaciski są jedno tłoczkowe i nawet wydajniejsza pompa przy tej średnicy tarcz, nie będzie jakąś dramatyczną zmianą.

A czy założenie prawej pompy do osobnej tarczy na tylne lewe koło nie zwiększyło by siły hamowania. Tak kombinuję, że dodatkowy zacisk chyba powinien zwiększyć siłę..

maq
rekreacyjna jazda, rekreacyjną jazdą ale goniąc po górkach brakuje klamki z prawej strony szczególnie jak trawersujesz

Z pewnością tak. Jednak jedna pompa na dwie tarcze wystarczy z pewnością, a z drugiej strony, to jak założysz na jedno koło i będziesz z tego korzystał, to szybko wytrzesz tarczę.
U mnie górek nie ma, to nie wiem o czym gadasz

Tarcza to nie problem a brak prawej klamki już tak. Zastanawiam się która wersja będzie najmniej kosztowna i w miarę skuteczna

-- dodano 19.12.2011 20:26 --

Koledzy serialnie w innych maszynach przód jest w prawej klamce czy lewej?

Temat stary udało mi się odkopać, ale może ktoś mi rozjaśni.
Jaki cel jest w polarisie podwójnych węży idących do tylnych zacisków z rozdzielacza?
Tłoczek/zacisk jest jakby dwukomorowy i to rozumiem, tylko jaki jest cel?
Rozdzielacz jakoś inaczej zasila w płyn jedną i drugą komorę?
Na schematach jeden wężyk jest opisany jako LINE BRAKE REAR AUX a drugi jako LINE BRAKE REAR SERVICE.
Obydwa mają rozgałęźniki i idą zarówno do lewego jak i prawego zacisku, mają oddzielne odpowietrzniki itd.

Biorąc pod uwagę, że te części jednak coś kosztują to nie zakładam ze sa bez sensu zamontowane.

U mnie oryginalnie jednym przewodem dochodzącym do tylnego zacisku idzie płyn z przedniej pompy ham, a drugim z nożnej pompy hamulcowej. Dlatego są dwa przewody wchodzące do zacisku

To masz przynajmniej jakoś to prosto połączone.
W egzemplarzu w którym próbuję przywrócić hamulce idą równolegle dwa komplety przewodów od rozdzielacza do obydwu zacisków tylnych, pompa nożna i ręczna też się schodzą w rozdzielaczu jak również przewody przednich zacisków ale w tym przypadku już pojedyncze.
Zastanawiam się, czy jak podłącze jedną magistralę tylną do pompy nożnej a drugą po prostu odłączę i zabezpieczę to będzie działał hamulec tylny?
Logicznie biorąc powinien.

A jaki quad właściwie i rocznik? Poszperam co tam jest wykombinowane

Sportsman 1000 2018r, wersja europa

Na schemacie 1000 xp wygląda to zupełnie normalnie. Pamiętam, że kiedyś ktoś z forum miał przerabiane hamulce przez dealera, żeby miał homologację i można go było zarejestrować. O ile pamiętam, hamulec nożny musiał działać na wszystkie koła plus hamulec ręczy na kierownicy też musiał działać na wszystkie koła. Nie pamiętam szczegółów, ale może ktoś coś przerabiał, bo jakaś strasznie skomplikowana ta instalacja u ciebie jest.

To może przerabiana instalacja, bo też oglądałem schematy dostępne w sieci i z tego dało się zrozumieć o co chodzi.
Zrobię po swojemu, porozdzielam przód i tył zgodnie z logiką.
Mam nadzieję ze problem hamulców się zakończy.