Witam, może od początku jakiś miesiąc temu miałem remont silnika tylko góry, więc musiałem dotrzeć quada, mechanik też mi powiedział żeby wymienić tłumik bo jest zły, więc kupiłem przelotówke z Storma założyłem i zacząłem jeździć, zrobiłem jakieś 60km było wszystko ok tylko wydawało mi się że czasami na wolnych obrotach strzelił z tłumika, pojechałem na myjnie i po niej ujechalem z 1km i quad zaczął przerywać i strzelać z tłumika po czym zgasł i teraz odpala i od razu gaśnie, świeci się kontrolka coś w stylu "check engine" jak w aucie i na wyświetlaczu jest napis Lo 10.8, 10.4, 10.6 i to cały czas się zmienia, to chyba info a napieciu Aku ale on ma napięcie 12v bo mierzyłem.
Regulator wymieniałem na nowy jakieś 1000km temu bo poprzedni szlak trafił.
Jeszcze po przekręceniu kluczyka na kontrolki w rozruszniku coś strzela w stylu "trrrr" jakieś 2 sek.
Ogólnie od remontu zrobiłem jakieś 200km i było ok stało się to po dzisiejszej wymianie tłumika i myjni ciśnieniowej tylko nie wiem co jest przyczyną,
Macie jakieś pomysły co jest nie tak?