Mam problem w trakcie jazdy znika prąd tak jakby ktoś wyjął akumulator. Za 2-3 minuty wszystko jest OK.
Jadę znowu kilka minut i to samo. Nie wiem co robić. Ewentualnie proszę na PW namiary dobrego sprawdzonego serwisu quadów z terenu Śląska.

Obejrzyj wszystkie kable przy kierownicy itd. To gdzieś tam jest nie dociśnięta wtyczka ( ściągnij obudowę licznika również ). Ktoś już miał taki problem, tylko nie pamiętam kto

rozebrałem dzisiaj cały licznik i wszystkie wtyyczki sprawdziłem. Teraz wróciłem i znowu bytło to samo.

sprawdż stacyjke miałem przypadek że była uszkodzona sprawdź czy dochodzi prąd do stacyjki gdy gaśnie wszystko. Jak się nie myle to jest tylko jeden przewód zasilający stacyjkę jak na nim zanika prad to będzie jak piszesz

Sprawdź jeszcze klemy przy aku. Lubią się luzować, a Sprzęt potrafi wtedy ciekawe numery wykrecać

To się dziej tak nagle czy przy skręcie czy jak Musisz to zaobserwować i na tej podstawie dojdziesz do celu

Miałeś rację po tygodniu szukania w serwisie i testowaniu w cięzkich warunkach chlopaki z serwisu stwierdzili to samo. Założyli jakąś inną stacyjkę za 30zł i dorobili przycisk rozrusznika. Kazali samemu kupić nową, bo u nich droga. dzisiaj mam odebrać maszynę z serwisu i zobaczę co jeszcze zrobili. Jutro nareszcie do bagienka