Witam
jestem tutaj nowym użytkownikiem i witam wszystkich!
Mam problem z quadem nie chce odpalić (1 raz mi się takie coś przytrafiło (z tą usterką)). Gdy quad jest na równym terenie np. w garażu nie odpala a gdy podniose mu dupe to po paru sekundach odpala i działa prawidłowo. Opuściłem go na równy "teren" i trochę go przegazowałem i pracował przez pare minut, więc wsiadłem na niego wyjechałem i po 10 metrach zaczął się dławić i zdechł. Chciałem odpalić go tam gdzie mi zgasł i odziwo zapalił ale znów po paru metrach zdechł. W tym samym miejscu nie chciał zapalić więc tyłek do góry i po paru sekundach zapalił no i tak w kółko przejadę trochę i znów dławi się i wgl. nwm co mam zrobić. Może być coś z pływakami że się "blokują" czy coś? Paliwo dochodzi do gaźnika, do cylindra aby jak podniosę go czasem na równym też dochodzi ale nie pali. Cały gaźnik został oczyszczony, świeca nowa, moduł sprawny... Pomoże ktoś bo już głowy nie mam.