Witam,

Znalazłem podobne wątki do tego, który chcę opisać ale w pełni nie opisywały mojego problemu.


Mam problem z moim silnikiem. Podczas odpalania rozrusznik obróci wał o jeden obrót tak, że nie zdąży zaskoczyć iskra i nie dochodzi do zapłonu. Wtedy przy wciśniętym zapłonie wyświetlacz gaśnie i nic się nie dzieje. Muszę puścić przycisk startu i powtarzać operację do bólu.
Wydaje mi się, że gdy tłok tłok jest w suwie sprężania i przesuwa się do góry to kompresja blokuje rozrusznik, a ten nie ma siły dalej obrócić wałem- takie mam wrażenie, że to go boli. Dodam, że mam nowy silnik na którym zrobiłem około 80km. Nie regulowałem jeszcze zaworów i tu może być niejako pies pogrzebany, nie znam się tak dobrze na małych silnikach aby móc stwierdzić, że akurat po stronie zaworów jest wina.

Podpowiedzcie mi co może być nie tak.

Jutro postaram się wrzucić filmik z objawami.

kolega tak samo miał w Alpinus CAT250
i wystarczyło aku na ładować. a podepnij
przewodami do odpalania jak masz, u
siebie samochodowy aku jak zapali to
problem rozwiązany.

No o tym nie pomyślałem. Może być, że akumulator. Mam nowy i mógł się jeszcze nie uformować przy tych temperaturach. Dzięki.

-- dodano 31.01.2014 16:17 --

Winą był akumulator. Wystarczyło go podłączyć i po godzinie rozrusznik kręcił jak szalony. Dzięki.