marcinbyte wiadomo rozumiem, też kupiłem tam gdzie miałem bliżej. Jestem z Mławy dlatego wziołem od goscia z Mławy ( zresztą dobrze go znam)

do parar Quada modyfikował mi własnie bialy_200 i jest super( za modyfikacje wzioł 100zł), widze ze trochę się rozpisałeś. Nie wiem czy to prawda,ale mówił mi , że kupił od niego także BADBOYS i zmodyfikował go bardziej od mojego,ale o to już pytajcie Badsboysa. Jego Quad podobno jest żyleta.

Co do częsci, to nie wiem , ja kupywałem od niego dodatkowo opony terenowe za 550zł i też mówił , że sprowadze tylko osobom które od niego kupiły Quada. Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego. On nie handluje częsciami , więc może mu się nie opłaca, płacić za sprowadzenie samych częsci. Zresztą to jest jego sprawa, mi on załatwi każdą częsć dlatego go chwale. Mysl sobie co chcesz. Tak w ogóle to nikt tu na nikogo nie wypisuje tylko Ty zaczełeś, więc może Ty wychwalasz te Quady , a sam je sprzedajesz.
Ten temat jest raczej dla osób posiadających te Quady , a nie nimi handlującymi.

Ze Ty nie potrafisz nic zrobić z Quadem który jest seryjny i nie ma do mojego polotu, to po co zaczynasz temat.
Powinniśmy raczej zyc ze sobą dobrze, bo łączy nas Eagle.

Aha i jezdzi jeszcze ze mną zawsze jego brat który ma 15 lat i też ma przerobionego Eagle( trochę na Raptora - światła itp.) A on osobiscie raczej nie jezdzi ( zresztą sporadycznie, może raz z nami.)

aha jeżeli chodzi o jakieś tam wychwalanie to miałem wczesniej Bashana od jakiegos Budy z allegro czy coś. To i jemu reklame zrobię

Tak to prawda kupiłem w Mławie u tego sprzedawcy dwa quady, Z gwarancji nie korzystałem bo na szczęście nie było takiego powodu a żadnych części oryginalnych do Eagle jeszcze nie kupowałem więc nie dzwoniłem do niego w tej sprawie, myślę nad zakupem opon terenowych na zimę i w tej sprawie na pewno zadzwonię bo już mi obiecał że sprowadzi. Quady dostały dokumenty wystarczające do rejestracji i po pewnych przejściach z wydziałem komunikacji są zarejestrowane.

Całą resztę zrozumiem albo i nie, ale przyjmę za pewnik albo przemilczę, ale z przytoczonym cytatem toś chłopie przesadził / i nawet nie chodzi mi o składnie/, co Ty o mnie wiesz , a zwłaszcza o moim polocie??? Nie po to jestem na tym forum by się rozdrabniać nad moim polotem przed kimś takim jak Ty. Przedstawiłem jak z perspektywy klienta wygląda sprawa. Ocenę pozostawiłem czytelnikom. Ty natomiast bez jakichkolwiek konfrontacji, wiesz że Twój jest szybszy bo co? bo masz "czary mary za stówę?" (widać że po znajomości skoro mi krzyknięto 500)
Zasadnicza różnica między nami kolego polega na tym że ja jestem technikiem mechanikiem i interesuję się tuningiem, wiem jak co się robi i ile to kosztuje. A Ty wierzysz w bajki ,że masz 26koni po tych dziwnych modyfikacjach(czyli przyrost o ponad 60% i co gorsza jeszcze za to płacisz!!. Twoja wola ale teksty o polocie sobie odpuść.
Ja tam ani do Ciebie , ani do pana z allegro nic nie mam. I właśnie w myśl Twej górnolotnej wypowiedzi o tym ze powinniśmy się łączyć jako posiadacze Eagla napisałem jak napisałem. Bo wolę łączyć się w wiedzy na temat Eagla, niż łączyć w bólu z tymi którzy dali się komuś na takie bajanie nabrać.
Pozdrawiam

taa 26 KM bajeczka..... Skoro tak jest to poproś od niego listę modyfikacji do jakiś się przyczynił ,aby moc wzrosła ,aż o 10 KM :O

PS. Pewnie nie da ,bo o tajemnica.....

A ile czasu robił przy quadzie ,aby moc wzrosła??

Ja powiem tylko tyle - dla przykładu, aby w silniku 4T podnieść moc o 25% (przyrost z 37.5 do 47 KM) potrzeba:
- pełnego portingu głowicy (zmiana kształtu kanałów i ich powiększenie)
- ostrego wałka rozrządu
- powiększenia gaźnika o 4 mm (z 38 do 42)
- praktycznie przelotowego wydechu
- kuty tłok o podwyższonym stopniu kompresji z 9:1 do 11:1

http://www.aaenperformance.com/Power500.asp

więc... hmm...

Otóż to, gdyby moc można było czarować znikąd, to wszyscy mielibysmy jej pod dostatkiem....choć na allegro wciąż pełno "chipów" dla naiwnych.

Tak masz pełną rację w tym co piszesz bo podniesienie mocy w silniku wolnossącym wiąże się z dużymi kosztami i często niewielkim przyrostem mocy - tylko że w przypadku tych chińskich cudeniek jest jedno ALE !. Trzeba rozróżnić silnik który jest prawidłowo dostosowany do reszty i osiąga swoje 100% mocy a Ty chcesz mu dodać jej więcej a to kosztuje, w silnikach chińskich quadów jest troszkę inaczej bo spory ( oczywiście licząc procentowo) przyrost mocy uzyskuje się poprzez jej "uwolnienie" Poprawiając błędy konstrukcyjne i błędy wykonania niekiedy urągające wszelkim zasadą konstrukcyjnym ( np kolanko w Eagle). Ja poprawiłem dolot, filtr powietrza, cały wydech, wyregulowałem gaźnik, linkę gazu, ustawiłem zawory i w stosunku do poniesionych kosztów uzyskałem spory przyrost mocy i momentu niestety nie liczony na razie na hamowni tylko swoimi odczuciami. Tak że tu można otrzymać większą moc nie przerabiając silnika tylko pozwalając mu właściwie pracować bo chińskie rączki troszkę tego nie dopracowały.

Myślę, że nie ma się co kłócic bo nie temu ma służyć temat. Może Ci, którzy sami zwiększyli moc niech napiszą jak to zrobić ?

Co do sprzedawców to polecam adventure-motor ze Szczecina. Do quada dostałem drugi łańcuch gratis i wybrałem jodełki jako opony, a jak okazało się ze nie mam polskiego tłumaczenia homologacji w zestawie papierów, właściciel przelał mi na konto za tłumaczenie. Jak miałem problem z elektryką zadzwoniłem, krok po kroku właściciel mi wytłumaczył co i jak podłączyć. Co do ceny to wiem że jest wyższa ale nikt inny nie miał w plastikach przeprawowych.

Mam pytanie jak robiliście u siebie zbieżność ? Ja próbowałem na dwie rurki metalowe, przykładając do opon ustawić je równolegle. Czy to prawda, że granica tolerancji to 1%-3% skierowania kół do środka wzgledem siebie ?

Badboys myślimy o tym samym tylko inaczej to nazywamy, bo można modyfikacjami , a można też obsługą poprostu. Wiadomo, żeby coś modzić wyjściowo sprzęt musi być sprawny. Osobiście też jestem jeszcze na tym etapie Aktualnie wymieniam aku, i chyba popracuję nad wodoodpornością instalacji. No i zastanawiam się uzbrojeniem stopu w ledy. Dziwnie jest to dla mnie rozwiązane że odpalając zabieram sobie prąd żarówką od stopu. Fakt sporo jezdze na światłach i mój aku miał ciężko ale myślę że małe oszczędnośći na prądzie mogą pomóc mi bezproblemowo brykać zimą.

piotras, tu masz extra opis http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?t=1618

Zgadzam się w 100% z Badboysem co do poprawek po chińskich konstruktorach.

Tak na marginesie do parar to sprzedawca o którym pisalismy oferuje przyrost mocy do 21 koni, a reszta to moje bawienie. Może trochę przesadziłem z 26KM, ale to także moje odczucia. Niedługo sprawdze wszystko prosefionalnie i napisze. Proponuje skonczyć z tymi sprzeczkami, bo są one nie potrzebne. Lepiej pomagajmy sobie. Czy ktoś z was bawił się w poszerzenie Quada? Ja spróbowałem dystansami i było ok.

Pisze było ok, bo jak napisałem w innym wątku rozbiłem Quada i narzaie koniec jazdy,a czeka mnie dosc spora naprawa.

Pozdrawiam

przygotowania do poważniejszych śniegów w toku.
Walka z dopływem paliwa, doizolowaniem instalacji, domalowaniem zakamarków i czymkolwiek co się tam jeszcze przypałęta.

Przytakując przedmówcom, jeżeli ktoś ma choćby trochę "techniczny łeb na karku", warto zajrzeć w miejsca w które jeszcze nie zajrzeliście w swojej maszynie, czasem banalne czynności oszczędzają masy stresów.

Kolego też kupiłem u tego samego sprzedawcy nie narzekam a wręcz jestem zadwowolony, miła osbsługa Pan zawsze telefoniecznie radzi pomocą. Jedynym problemem był akumulatora który padł po kilku dniach ale ten sprzedawca obiecał mi ze przeleje na nowy akumulator badz mam sobie dolożyc i kupić żelowy i też tak zrobię.

Co do zbieżności kolego to nie ustawiałem po 50 km być może tego nie stwierdze ale nie zdziera opon gdzies po bokach.
Jedynie co to na początku zaraz wyważyłem koła mam tyle ołowiu na felgach ze szok na wszystkich czterech ale moim zdaniem komfort jazdy się poprawił. Może odczuwam to dla tego iż nie jezdziłem tym po terenie tylko po asfaldzie.

Bedboys a mógłbyś opisać w jaki sposób wyrególować gaźnik i linkę gazu ?