witam
tak jak w temacie
chciałem odpalić dzisiaj quada jest +1 temp na dworze, podłączyłem pod ciągnik kablami pod aku, daje starter i nie odpalił bo ostatnio jak próbowałem go odpalić to się mi chyba zalał, to próbowałem dalej, i za którymś razem wciskam starter i bylo takie coś :eeeee(takie jak by jęczenie) i normalnie krecil to puscilem starter i znowu spróbowałem to to samo było :eeeeeeee. co to jest? co się stało? co trzeba wymienic?

to raczej brak prądu skoro rozrusznik nie ma siły zakręcić

temat do zamkniecia przyczyna jest już znana i zlikwidowala się sama
rozrusznik byl już trochu cieply i wydawal inny dźwięk, a to co kolega wyzej << ze nie ma prądu> jest nie prawda bo quad byl podłączony kablami rozruchowymi pod ciagnik podczas odpalania

jak rozrusznik tak jęczał to myślałem że nie ma siły zakręcić. trzeba było to jakoś dokładniej opisać lub nagrać filmik a nie pisać: "rozrusznik robi eeeee"

Może i nieprawda ale chciał pomóc , a swoją drogą to było dobre:

może żle podłonczyłeś kabel m asy nie złapał masy na ramie. Nigdy nie podłanczaj aku-aku i jeszcze w dodatku od ciągnika nie miałes pod ręką kombajna?

sprawdz cewke miałem podobny problem i kupiłem cewke i od reki pali

nic się nie stanie jak dwa aku podłączy ze sobą.

pewien jesteś ? może wybuchnac tak mi się wydaje

no widzisz Tobie się wydaje a ja testowałem nic mu nie będzie. ja zawsze tak odpalam jak aku siądzie.

kombajna akurat nie mam ale jak bym miał to też bym podłaczył żeby tylko prąd poszedł do aku quada

akumulatorowi nic się nie stanie jak się podłaczy aku - aku. drugi aku jest jakby prostownikiem który ładuję aku pierwsze, u mnie tej zimy to wszystkie auta były odpalane kablami rozruchowymi i ciagnik i quada takze i nic im nie jest