Tak jak w temacie, quad strzela w gaźnik jak jest zimny i gaśnie po puszczeniu gazu,jak się nagrzeje jest dobrze, poci się też pomiędzy głowicą a cylindrem i zdaje mi się że z pod jednej ze śrub którymi przykręca się głowicę. Nie wiem co mu dolega mocy nie brakuje, gdy jest zimny dymi na biało ale to raczej normalne, jutro wyreguluje zawory bo trochę się tłuką.
1. Jakie powinny być luzy zaworowe?
2. Dlaczego strzela i gaśnie na zimnym?

Wymień uszczelkę pod głowicą bo ona jest winna.
Luzy :
Ssący 0.05
wydechowy 0.07
Wyczyść i wyreguluj gaźnik i filtry paliwa i powietrza.

Przyglądnąłem się dokładnie i to raczej gdzieś z góry cieknie i spływa po rzeberkach bo chłodzony powietrzem. A te luzy nie za małe jak na chłodzonego powietrzem?

Nie to są ok luzy.No to musisz sprawdzić pewnie jakaś uszczelka albo oring.

Cieknie z takiego kołka wystającego z pokrywy zaworów pierwszy raz widzę coś takiego na oczy nie wiem co to.

Daj zdjęcie tego bo nigdy nie robiłem przy takim quadzie.

Zdjęcie dam ale jutro. Tylko teraz mam wrażenie ze po nagrzaniu silnika zaczyna pracować głośniej. I mam jeszcze jedno jak sprawdzić czy silnik nie przegrzewa się bo gdy woda chlapnie na cylinder momentalnie gotuje się. Boję się wyjechać gdzieś dalej żeby go nie przegrzac i w wyniku zatrzeć.

A wyregulowałeś zawory ?
Bo przez za mały luz na zaworze wydechowym może się bardziej grzać.