Witam wszystkich majstrów mam problem ze swoim quadem (125cc)dlatego postanowiłem napisać o pomoc.niezakładalem nowego postu ponieważ ten jedyny wydawał się podobny z moimi objawami jednakże nie udało mi się znaleźć przyczyny.napisze co w nim sprawdzałem i co wymieniłem postaram się również dodać kilka zdjęć.


Wymieniłem w nim:
-modul
-cewke wraz z przewodem(fajka)
-nowa świeca niestety nie NGK była w zestawie jakas
-akumulator kupiony pół roku temu trzyma(12,6)

Przejrzałem:
-gaźnik został przeczyszczony rozebrany w drobny mak i złożony wyregulowany zgodnie z pewnym majstrem który zajmuje się naprawą zawodowo ma pełno filmików na pewnej platformie (wiadomo)

-stacyjke wymieniłem na inną samochodowa działa sprawnie

-alarm wyrzuciłem

-zawory wyregulowane przeprowadziłem również test szczelności

-rozrzad ustawiony na znakach


Quad jeździł dobrze zaczęło się od jakiegoś czasu. Sprawdziłem iskrę podczas kręcenia rozrusznikiem jest ładna fioletowa lecz co jakiś czas nie ma jest na sekundę. Quad odpala i nie gaśnie podczas jazdy lub przy dodawaniu gazu na biegu jałowym jest ok dopiero gdy dam gaz na maxa to jakby go odcinało i szczela . Podczas pomiaru ładowania zauważyłem coś dziwnego na odpalonym silniku(bieg jałowy) pokazuje mi raz 12.10 raz 6 raz 12.11 raz 4 volty i ładowanie wzrasta ale bardzo powoli lub wcale i volty na aku spadają do nawet 4v na sekundę w tym czasie silnik na biegu jałowym nie pracuje równo czy może być to wina statora i dlatego przerywa? Proszę o pomoc.