Jak myślicie jak można byloby w chinskiej 110 uszczelnic modul, cewke, regulator napicia, bezpiecznik, stycznik ? Jakies zamykane pudełko z uszczelką lub silikonem tylko wtedy to na stałe będzie? Nie raz można byłoby pośmigać po deszczu i wiekszych dołkach z woda tylko ze w takich elektronika siada:/

P.S. co się stanie gdy zamocze fajke od świecy ? Mam z uszczelka.

tomek194
Tutaj możesz użyć swojej wyobraźni. Mogą to być chociażby opakowania po danio czy worki foliowe.

Nic się nie powinno stać. Jeśli ostro dostanie wody, może iskra uciekać, bądź przerywać. Ja jednak po licznych wodowaniach nie miałem problemu. Btw. Kiedy myłem i polałem, też nic nie było (myjka ciśnieniowa).
P.S. Mała prośba - jesteś Polakiem, używaj polskich znaków. To polskie forum.

No ja myslalem o czyms lepszym. Jakies pudelko plastikowe dobrze uszczelnione. Czekam na propozycje, bo chce wybrac cos najlepszego i latwego w wykonaniu.

tzn gdy dostanie się woda do głowicy(tam gdzie wkręca się świece)i nie chce odpalić najlepiej prysnąć wd40,usuwa wilgoć i dalej w teren !! możesz fajkę oblecieć silikonem czerwonym !!dla uszczelnienia elementów plastikowych fajki

tego to lepiej nie uszczelniaj ponieważ regulator posiada radiatory które to oddają ciepło do otoczenia

hubertos14
Ale woda nie ma prawa dostać się do głowicy. Wd 40 nie usunie wody i nie radzę po dostaniu się widy do silnika jeździć, tylko od razu spuścić mleko z silnika.

marines081 nie boj się nie slucham go WD40 jest latwopalne wiec jakim prawem moge do wprysnoc do glowicy. Tą drogą do głowicy nie wpadnie woda bo przeciez świeca ma szczelny gwint. Jedynie woda może wleciec z paliwem, ktora wleciala przez filtr powietrza.

tomek194
Taka woda z paliwem zostanie przepalona Co do uszczelniania, dałeś mi motywację i zrobiłem może nie uszczelnienie, ale osłonę filtra powietrza od dołu. Wykonałem ja z sidingu. Leży elegancko, jest lekkie i łatwo się tnie. Dzięki temu mam jeszcze dodatkowy schowek na kable rozruchowe, bo miejsca nie ma dużo.

A jaki masz filtr powietrza? Zwykły stożek ? Mi właśnie teraz po jeździe się dostało trochę wody do filtra i nie wiem co z tym zrobić. Myślałem o czyms a'la snorkle ale to i tak nic nie da

mądrale tak się w samochodach nawet robi co dopiero w chinolach miłej lektury http://forum.vkp.h2.pl/lofiversion/inde ... 47836.html

hubertos14
Mądralo czytaj ze zrozumieniem. Woda wkoło świecy a nie pod - czyt w środku silnika.
tomek194
Mam stożek z rurką, odmą.

ale nie zmienia to faktu że wd 40 usunie wilgoć

PREPARAT DO USUWANIA WODY WD-40 Skład WD-40 zapewnia niezwykle silne właściwości przywierania do metali. W pełni pokrywa powierzchnie, łącznie z mikroskopijnymi zagłębieniami nawet w obecności wilgoci. WD-40 przenika pod warstwę wilgoci tworząc barierę ochronną pomiędzy wodą i metalami. WD-40 jest izolatorem i szybko eliminuje spięcia spowodowane wilgocią. PENETRATOR WD-40 Niezwykłe właściwości przywierania WD-40 do powierzchni powodują, że jest on bardzo skutecznym środkiem penetrującym, który pomaga rozluźnić zapieczone połączenia metali. Pozostałe właściwości WD-40 zapewniają właściwą pracę mechanicznych części metalowych. ŚRODEK SMARUJĄCY WD-40 Niezwykłe właściwości przywierania WD-40 do powierzchni powodują, że czynniki smarujące są dobrze rozprowadzone i silnie przywierającą do poruszających się elementów. ŚRODEK ANTYKOROZYJNY WD-40 WD-40 rozprowadza czynniki antykorozyjne na całej powierzchni pokrytego przedmiotu, łącznie z mikroskopijnymi nierównościami. Bariera ochronna WD-40 eliminuje zagrożenie wilgocią i innymi czynnikami korozjotwórczymi. Precyzyjnie wysuszają pokrywaną powierzchnię, eliminując mikroskopijne krople, które są często przyczyną korozji. ŚRODEK CZYSZCZĄCY WD-40 WD-40 dostaje się pod warstwę brudu, tłuszczów, smarów i olejów, czyszcząc spryskaną powierzchnię. Jednocześnie formowana jest bariera antykorozyjna. WD-40 rozpuszcza większość materiałów samoprzylepnych, ułatwiając usuwanie nalepek i innych klejących zabrudzeń. Tajemnicze WD-40 oznacza po prostu „usunięcie wody” (Water Displacement) w czterdziestej podjętej próbie. Nad nadaniem odpowiedniej nazwy nie zastanawiali się zatem zbyt długo. Nie sądzili też wówczas, że ich wynalazek podbije świat w większym stopniu niż Aleksander Wielki i Rzymianie razem wzięci. Powód takiego stanu rzeczy jest równie prosty jak nazwa naszego Jubilata - do dziś nikt nie opracował lepszego produktu. Po raz pierwszy WD-40 zostało zastosowana na większą skalę przez firmę Convair (ówczesnego potentata w produkcji statków kosmicznych) do zabezpieczenia przed korozją zewnętrznej powłoki rakiety Atlas. Produkt spełnił swoją rolę w 100%, a jego działanie okazało się niezawodne. Dzięki temu dalej poszło już z górki. Kiedy okazało się, że preparat sprawdza się doskonale nie tylko w kosmosie, ale i podczas zwykłych prac domowych, kilku pracowników Rocket Chemical Company zaczęło potajemnie wynosić WD-40 z fabryki. Ten niecny występek miał swoje pozytywne następstwa. Nie dało to spokoju Larsenowi, który wpadł na genialny (jak się później okazało) pomysł umieszczenia preparatu w aerozolach, co miało ułatwić jego stosowanie w gospodarstwach domowych. Tak opakowany produkt pojawił się na sklepowych półkach w San Diego w 1958 roku. Przełomem w historii WD-40 był rok 1961. Stan Texas nawiedził huragan Carla, a w jego następstwie ogromna powódź. Woda zalała wiele domostw, zakładów przemysłowych i rolniczych. WD-40 zostało użyte do osuszenia maszyn i urządzeń elektrycznych oraz podtopionych samochodów. W 1964r. statek kosmiczny Friendship VII został zabezpieczony w całości tym preparatem. W 1967r. setki tysięcy puszek WD-40 zostały wysłane do Wietnamu. Preparat pozwalał utrzymać broń w należytej kondycji w warunkach wysokiej wilgotności, jaka panowała w wietnamskiej dżungli.

WD40 jest do elektryki!! Nie do psikania w głowicę. Tak jak Marcin napisał woda z paliwem zostanie przepalona jeżeli wody nie jest wiecej niż paliwa


Chyba to samo co jakbyś zalał świecę Zacznie przerywać. Mam tak często u siebie w bażancie ,że jak wjadę szybko w kałużę i woda pryśnie na silnik to zaczyna przerywać ,bo wkoło świecy jest woda. We frotce jest tak samo tylko ,że tam leci na kable od świecy i zwarcie jest


x1235 ,ale mleko nie zrobi się po wleceniu w kałuże xD Mleko dopiero będzie gdy np. staniemy na środku rzeki i caały quad w wodzie jest. Wtedy woda przez wydech (jeżeli zgaśnie silnik) i przez gaźnik dostaje się do cylindra i ot to mamy tzw. mleko


Heh benzyna też jest łatwopalna I co? heheh to mnie rozbawiło xD


Woda w koło świecy też wpływa na jego działanie. Zaczyna przerywać - przynajmniej u mnie!

Heh pewnie zaraz mnie zjedziecie ,że tak się wymądrzam... hmm w końcu jestem mądralą

Kolega pisał, że jak dostanie się woda do głowicy (nie pisał ile) to ją usunie wd40. Gdyby było jej dużo mleko by powstało. Nie miałem tu na myśli jakiegokolwiek nawiązania do świecy.
Co do wody przy świecy - nie miałem problemu, nawet jak sobie tam pływała.

marines081
WD40 działa na wilgoć - nie na wodę