Witam mam do was takie pytanie.Chodzi mi o to żeby odpalić quada mojego to muszę wcisnąć hamulec zapala się lampa stopu z tyłu i quad w tedy kręci.Od pewnego czasu po naciśnięciu hamulca lampa się nie zapala i quad nie kręci, bywa też czasami tak że nacisne hamulec lampa się nie pali ale poruszam nim albo pokręcę kierownicą i się zaplai.I teraz mam takie na jakiej zasadzie to wszystko chodzi, czy mają też do tego jakiś wpływ hamulce przednie?Bo pomyślałem sobie tak że może z przody po prostu hamulce zamarzły i dla tego są takie jaja.

Tak ciężko ten temat poprawnie nazwać? Później są problemy ze znalezieniem w wyszukiwarce//hipon

Wstaw go do ciepłego na dzień dwa niech się porządnie ogrzeje potem po sprawdzaj styki w lince stopu jest to taka blokada żeby złodziej miał problem go ukraść

zapewne hamulec masz w rączce odłącz 2 przewody od rączki będą wsuwane na 2 płaskie konektory połącz je o spróbuj odpalić nie wciskając już hamulca

miałem ten sam problem.to jest zabezpieczenie przed dziećmi (chiński patent) przy nożnym hamulcu masz czujnik stopu,a od niego idą dwa przewody sprawdz czy dobrze łączą.

To czyli jak nacisne hamulec nożny to też powinno się zapalać lampa z tyłu?Bo umnie się nie zapala.Sprawdzałem przy tym czujniku te kabelki i był jeden urwany, po zrobioniu tego i tak się lampka nie pali jak nacisne nożny hamulec.

To oczywiste że powinna się zapalać lampa stopu gdy naciśniesz hamulec. Posprawdzaj czy przy czujnikach nie ma porywanych kabli oraz czy przy lampie nie ma urwanych.

lub może jak już zrobiłeś kable to sprawdź żarówke jak się nie zapala D:

Albo też przy kierownicy posprawdzaj czy wszystkie kable są podłączone i czy nie są zaśniedziałe bo może któryś dobrze nie łączy.

Przy lampie są okej kalae, żarówka też, a na jakiej zasadzie ten czujnik działa od hamulca nożnego?Bo jak go rozkręciłem żeby naprawić urwany kabelek to tam były takie dwie blaszki i między nymi był taki bolec na sprężynie, to czyli jak się wciska hamulec nożny to ten bole schodzi na dół a te dwie blaszki się w tedy dotykają i w tedy powinno zapalać się żarówka?Wszystkie kable spradziłem i nie wyglądają na przetarte i urwane, wszystkie kostki przejżałem i są czyste w środku, żarówka sprawna bo jak w cisne manetke hamulca przy kierownicy i lampka się nie zapala to na wciśniętym hamulcu jak zaczne quadem szarpać w przód i w tył lub jak zaczne kręcić kierownicą to czasami się lampka zapali.A da rade jakoś to tak podłączyć żeby nie tzreba było naciskać hamulca żeby go odpalić? Jutro jeszcze sprawdze te kable przy kierownicy, zrobię tak jak pisaliście że odłącze je i dotkne jeden do drugiego i w tedy spróbuje go odpalić.

A jeżeli chodzi o żarówkę to sprawdź czy tam gdzie się ja wkłada czy aby na pewno jest wszystko git.

połączyć te kable na krótko , ale stop się będzie palił

A więc tak,połączyłem te dwa kabelki co są przy hamulcu przy kierwonicy i nie stety lampa się nie zapalaiła, również połączyłem te dwa kable co są przy czujniku hamulca nożnego , i też nie zazpaliła się już nie wiem co mam robić.Żarówka 100% dobra bo sprawdzałem.

-- dodano 13.01.2010 14:10 --

Problem już rozwiązałem a więc można temat do kosza.

napisz co było powodem , innym ta informacja może się przydać

Był urwany kabelek przy stacyjce, rozkręciłem ją od spodu i tam są kable przylutowane do takiej płytki no i jeden był odczepiony, a teraz taki problem że niechce mi odpalić.

bubel25
Przykro mi ,ale moja kula nic nie mówi pomocnego.