Witam pierwszy raz rozkręcałem silnik chyba 139fmb w celu wymiany łożyska od trybu wstecznego. Po złożeniu quad odpala ale jak się zagrzeje to nagle gaśnie. Zawory ustawiłem na 0.05 przy innych quadach tak robiłem i było ok. A tutaj odpala zagrzeje się i gasnie i to bardzo szybko jakby go coś przyblokowało. Po ponownym odpaleniu to samo. Gaźnik też jest ok. Mogłem co źle złożyć ?

może jakos od nowa porozkladaj.....lub rozrzad lub cos przyblokowalo lub hamuje silnikiem zamiast nogi

Wygląda to tak jakby coś pod wpływem temperatury blokowało bo jak się da wyższe obroty to szybciej gaśnie jak się go zostawi na wolnych obrotach to działa dłużej ale po jakimś czasie słychać ze jest mu ciężko i gaśnie. Przed rozłożenie silnika działał. Olej może mieć z tym coś wspólnego ? Bo wlalismy staty olej żeby sprawdzic czy działa czy nie wycieka żeby nie marnować nowego. Ale raczej nie widzę związku bo wcześniej jeździć na nim

Brakuje mu kompresji? Ciężko czy lekko kręci?

Bardzo ciężko kręci, wygląda jakby był przytarty szczerze mówiąc.