Witam mam taki problem , wczoraj normalnie odpalilem quada na starter bez zadnego problemu odrazu odpalil. Quad pochodzil okolo 30minut poczym dodalem gazu i po chwili zgasl mi. W baku mialem malo paliwa wiec zajrzalem do baku i bylo sucho , wiec pojechalem po paliwo zalalem paliwo. Po czym probuje odpalic na starter a starter w ogóle nie lapie nic się nie dzieje i nie kreci na szarpak też niechcial mi odpalic. Objawy sa takie ze wszystkie kontrolki się pala , klakson dziala gdy wciskam hamulec swiatla z tylu się zapalaja , ale niemam swiatel z przodu niechca się palic i starter w ogóle nie lapie. Pierwsze co sprawdzilem bezpieczniki to jeden się wypalil wiec wymienilem na nowy , ale to nic niedalo. Sprawdzilem czy jest iskra na świecy , ale jej nie ma. Co to może być za przyczyna? jak najlepiej to sprawdzic?

Świeca to nie majątek więc ją wymień na nową.

Koniecznie wymień świece, bez tego raczej nie odpalisz swojej ukochanej maszyny:) Nie ma się co zastanawiać tylko do sklepu po nowe i znowu będziesz mógł ruszać w drogę:)

Sprawdź też akumulator..

kolego to kotlet z przed trzech lat

Spojrzałem na date ostatniego postu Może się jeszcze komuś przydadzą te informacje