Witam
Mam taki problem, jak quad jest zimny to odpala normalnie, po okolo 15 minutach jazdy, gaśnie i nie chce zapalić, dopiero jak postoji z 5 minut to ponownie można go odpalić. Sprawdzałem świece po tym jak zgasł i wychodzi na to że go zalewa, sprawdziłem ssanie i wszytsko jest ok,już nie wiem czego się złapac. może ktoś mial podobny problem

pozdrawiam

co to za quad ? Może się przegrzewa ... ? ale spadają mu obroty czy po prostu trach i zgasł.

świecę sprawdziłeś oki a przewód i cewkę

Sprawdź jeszcze raz dokładnie to ssanie. Mam KVF 650 i w nim jak jest ciepły silnik i zaciągniesz ssanie to nie odpali, a do tego na jałowych obrotach gaśnie także objawy dokładnie jak u Ciebie. Może się linka gdzieś zagięła i cały czas jest lekko ssanie. Powodzenia w szukaniu.

-- dodano 18.03.2010 20:13 --

Sprawdź jeszcze raz dokładnie to ssanie. Mam KVF 650 i w nim jak jest ciepły silnik i zaciągniesz ssanie to nie odpali, a do tego na jałowych obrotach gaśnie także objawy dokładnie jak u Ciebie. Może się linka gdzieś zagięła i cały czas jest lekko ssanie. Powodzenia w szukaniu.

faktycznie, muszę dokładniej sprawdzić ssanie. Cewki i przewodów nie sprawdzałem
pozdrawiam
tomek

Chyba wiem o którą kawe chodzi... "moją" Ten model to Prairie 700 2004r. zaczynając od początku w kawie pewnego mroźnego po południa przyciął mi się jeden pływak w gaźniku jednak koledze wilkxt udało się to naprawić przez pierwsze 70 metrów było ok później dodałem jej trochę więcej gazu i wtedy z tłumika poszedł ciemno niebieski dym kawa zaczęła schodzić z obrotów słabnąć i ledwo się do garażu za czołgałem teraz nie chce się odpalić bez ssania, jednak gdy je zaciągnę to pali od razu ale Ze ssaniem powinno być raczej w porządku bo gdy kawa się lekko zagrzeje i zaciągnę jej jeszcze raz ssanie to mi gaśnie czyli tak jak być powinno. Ale gdy po czekamy jeszcze dłużnej do osiągnięcia normalnie temp silnika to zaczyna schodzić z obrotów i gaśnie (jakby się dusiła czy coś) można ja przytrzymać na gazie wtedy owszem nie zgaśnie ale silnik nie pracuje tak jak powinien nie skacze po obrotach itd. od momentu zapalenia wydaje mi się ze silnik ciagle pracuje na lekko wyższych obrotach niz powinien ale bardziej istotne jest to ze z tłumika wydobywa się lekko biała spalina na zmianę z lekko niebieską bardzo śmierdzące obydwie(cały garaż za kopca)jakby nie spalał wszystkiego do końca albo se zła mieszankę (pailwo/powietrze) robił. co ciekawe na mniej więcej 1 min przed zgaśnięciem spalina wraca do normy silnik pracuje równo reaguje normalnie na dodanie gazu jakby wszystko było ok ale to tylko na chwilkę bo zaraz gaśnie może to jakaś elektronika bo kawa nie grzeje się do tego momentu aż jej się śmigło włączy może jakiś czujnik żeby się silnik nie przegrzał ?ale z drógiej strony do tego momentu powinna chodzic normalnie...
co o tym myślicie chłopaki? bo ja nie mam już pojęcia

Remont. Zmierzyć ciśnienie na cylindrach.

No co Ty Shelton nawet nie kracz przedtem chodził bez zazutu tylko to tej akcji z pływakiem zaczeło się tak dziać... może po prostu gaźnik został zle po składany czy cos bo sprzęt nie był nigdy zalany ani topiony wymiany olei pilnowałem byle ..... mu nie lałem ma przejechane raptem 1600 mil

Jeśli tak to powinno być ok. Ale dymienie nie wróży z reguły nic dobrego. Może wystarczy zsynchronizować gaźniki. Czy zawory były regulowane?

nie mam pojęcia Shelton bo to mi robił kolega gdyż ja jeszcze nie jestem taki dobry w te chocki klocki mam 17 lat dowiem się dokładnie co on tam przy niem szperał i jutro dam znać, tymczasem dzięki za trop

-- dodano 29.03.2010 18:57 --

Na razie kolega wyklinił że to chyba coś ze ssaniem jednak będzie no nic na razie dzięki jak coś to się jeszcze odezwę

A ja myślę że to wałki rozrządu

Sprawa okazała się banalna do oleju jakimś sposobem dostała się benzyna najprawdopodobniej wtedy gdy się pływak zawiesił, po wymianie oleju kawa odżyła silnik pracuje równo bez kopcenia jednym słowem wszystko już wporządku dzięki wszystkim za pomoc i pozdrawiem

witam shelton mam pytanko brak ssania brucie nie odpala zimny dopiero po długim kreceniu co narmalne bez ssania zalały mi się gazniki olejem z odmy przy pionowaniu czy mogł zapchac cos czy może inny pomysłShelton

Wyczyść świece, na początek. Jak to nic nie da to gaźniki można zdjąć i umyć. Jak dalej problemy to regulacja zaworów i pomiar ciśnienia cylindrów plus próba tzw. olejowa.

witam mam bruta 650
problemy z paleniem jeżeli na wolnych obrotach (na zimnym sil)delikatnie przerywa ana cieplym ciezko pali to wyreguluj zawory w tym modelu luzy się kasuja a nie powiekszaja (chodzi mi w czasie eksploatacji oczywiscie) jeżeli nie rgulowales a dlugo już tak jezdzisz to moga już być nadpalone i tu kicha trzeba wymienic

ja mialem taki problem ale ze jestem mechanikiem szybko zkumalem o co chodzi i bryka dalej lata
pozdro.