Kolego daj lepiej do mechanika co się zna bo jeszcze pogrążysz się w kosztach
to taka rada, ja jak czegoś nie potrafię to wolę nie robić, ewentualnie stać z boku i pomagać , wtedy się czegoś nauczę i następnym razem mogę próbować samemu, tak na sucho to tylko możesz liczyć na szczęście, że czegoś nie pogorszysz a i obym nie zapomniał lepiej dać do warsztatu co ci wystawi rachunek niż do jakiegoś psełdomechanika który ci spartaczy a jak będziesz chciał zareklamować to cię pogoni bo nawet nie masz kwitka ,że coś u niego robiłeś, takie naprawy bez kwitka to tylko w zaufanym gronie