Witam, przeszukałem forum ale nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. W LTZ ubywa płynu około 200-300 ml na jeden godzinny wypad. Uszczelniłem pompę wody na nowych częściach oraz nowa uszczelka na pokrywie przy pompie. Muszę dodać że płynu ubywa tylko jak quad jest mocno rozgrzany.Miał ktoś podobny problem??
A drugi temat to jak sprawdzę olej przed jazdą jest na minimum po mocnym rozgrzaniu oleju jest ponad stan ,jak ostygnie to znowu jest minimum . Za bardzo nie rozumiem tego problemu. Jak ktoś miał podobny to bardzo dziękuje za podpowiedzi.

Olej sprawdzasz przed jazdą i wtedy masz mieć stan. Po jeździe musisz odczekać tak z 15 minut o ile pamiętam.
A co do płynu to o ile nie masz wycieku gdzieś indziej to prawdopodobnie masz do wymiany uszczelkę pod głowicą.

-- dodano 15.07.2013 01:58 --

Nie mogłem edytować

Sprawdziłem w serwisówce napisane jest :

Ustaw quada na równym terenie. Na biegu jałowym odpal na kilka minut a potem zgaś. Odczekaj 3 minuty i sprawdź olej na wykręconym bagnecie.

OK dzięki za podpowiedź.

Gdyby to była uszczelka pod głowicą, to przy sprawdzaniu oleju, miałbyś mleko na bagnecie.
Ja miałem ostatnio wymieniany łańcuszek rozrządu i chłopacy stwierdzili, że wszystko z silnikiem jest OK.
...a też zauważyłem,że ubywa mi tego płynu dosyć często po przejechaniu 50 - 80km.
Jak do nich dzwoniłem, to powiedzieli, że musi się odpowietrzyć i że mam dolać. Na razie dolewałem 3 razy...

- nie zawsze. Może także wylatywać wydechem

Skoro wszytko masz jak twierdzisz "w porządku" to wytłumacz mi gdzie się podziewa ten płyn chłodniczy z układu który wlewasz ? Podkreślę , że jet to układ zamknięty a jego odpowietrzanie to standardowa procedura przy każdym zlaniu płynu.

ps. Co to za mechanik który Ci nie odpowietrzył układu ?

Jak sprawdzić czy wylatuje wydechem, czytałem gdzieś, że jakby uciekał wydechem, to kopciłby na biało....
Jak wywala wydechem, to co to za przyczyna ? także uszczelka ?
Jak ten płyn dostaje się do wydechu ?

Ja mam na myśli cały czas płyn w zbiorniczku wyrównawczym....nie w chłodnicy.

-- dodano 06.08.2013 07:30 --



Z tego co wiem, to on się sam odpowietrza podczas jazdy jeżeli był wymieniony płyn...

- tak

a co to za różnica ? jak tu dolewasz to tam trafia. - Układ chłodzenia > wadliwa uszczelka głowicy > cylinder > zawory wydechowe > wydech.
- Kopcenie na biało to skrajny , aczkolwiek częsty przypadek wydmuchania uszczelki.



W silniku są kanały którymi płynie ciecz chłodząca lub olej. Silnik składa się z wielu elementów pomiędzy którymi są uszczelki a w nich wycięcia na owe kanaliki.
Jeśli gdzieś uszczelka zostanie wydmuchana lub niepoprawnie założona to pojawi się nieszczelność , mniejsza lub większa. Nieszczelność może być mała i objawiać się delikatną mgiełką i/lub ubytkami cieczy chłodzącej. Może o tym świadczyć także zapach glikolu w spalinach , rdzawy nagar na świecy

i trudność w odpalaniu po długim postoju. Gdy ciesz chłodząca dostaje się do oleju już znasz więc nie będę się rozpisywał.
- Ty wiesz , ja nie i raczej nie będę testował
Na zimnym silniku lejesz do pełna do chłodnicy i zbiorniczka wyrównawczego do kreski. Nie zakręcasz korków i ściskasz przewody od chłodnicy żeby rozprowadzić płyn do momentu aż przestanie bulgotać (resztki powietrza). Uzupełniasz płyn zakręcasz korki i odpalasz maszynę do czasu aż się włączy wentylator i gasisz. Czekasz aż ostygnie , odkręcasz korki, ściskasz przewody aby upewnić się czy dalej nie bulgocze i dolewasz płyn do stanu. Voila - układ odpowietrzony.

Dzięki za odpowiedź.
Właśnie wróciłem z przejażdżki , zrobiłem ok.30 km, płyn w zbiorniku wyrównawczym podniósł się o 1 lub 1,5cm i tak już został.Sprawdzałem płyn i wygląda dobrze, żadnych podejrzanych zabrudzeń.
Z odpaleniem nie miałem jako tako problemów jeszcze.
Silnik także chodzi w porządku, nie zauważyłem nic szczególnego podczas jazdy i dodawania gazu....

To dlatego, że rozgrzany płyn się rozszerza.

też tak przypuszczałem....
dziwi mnie tylko to, że przed wyjazdem nic nie dolewałem, a teraz jest więcej.
Co do wymiany uszczelki pod głowicą, jest gdzieś jaki poradnik ?
Pytam tylko na zapas.

Trzeba było to zrobić przed wymianą łańcuszka rozrządu. A tak masz 2x tyle roboty.
Zleć to lepiej fachowcowi

przebywam w Niemczech, a tu cenami walą po "pyskach", dlatego pytałem o poradnik....