Witam, muszę naprawić oba wahacze górne a na allegro są tylko zestawy all balls albo proxa które według was są w miare dobre ? czy lepiej żeby tokarzowi zlecic dorobienie tulejek ? lub może ktoś sam sobie robił ? i druga sprawa czy wymieniał ktoś ostatnio łożyska z tyłu i mógłby podać mi wymiary i dobrałbym sobie innych firm bo na alledrogo są all balls'a tylko a jeśli chodzi o łożyska to mam mieszane uczucia do nich.

Na tył polecam mam ponad sezon już zero luzów allballs u mnie się sprawdził no i ta świetna cena

No właśnie ta cena 100zł wydaje mi się ciut niskawa jak za łożyska na oś ale skoro chwalisz sobie to chyba się na nie skusze, a nie wiesz jak ich zestawy naprawcze do wahaczy z wytrzymałością wyglądają ?

Jeszcze nie wymieniałem u siebie, wahacza wymieniałem i to jest bardzo mało pracy, służy mi ponad sezon, nawet jak łożysko będzie za 1000 zł i dostanie brudu przez uszkodzony uszczelniacz to i tak zmieli się z godzinę, lepiej wymieniać to często, takie moje zdanie

tulejki na wahacze polecam robić z teflonu bo są tanie i bardzo trwałe

Kolego nie polecam Teflonu. Lepiej sprawdza się ternamid jest bardziej odporny na piasek.
Cena Identyczna

Podpowiadałem ostatnio również w innym temacie.





W Polarisie takie jeżdżą już z 5000 km, brak śladów zużycia. Teraz są również testowane w Grizzly.

Jeżeli chodzi Ci o łożyska w obudowie osi to nr jest 6008 w intercarsie dostaniesz skf po 30 zł bodajże.