Witam kolegów.
Jak powyżej, mam problem z wymiana rozrządu w LTZ 400 z 2005 roku a mianowicie nie mogę odkręcić nakrętki na klucz 26 która trzyma kosz sprzęgłowy, żeby dostać się do łańcuszka rozrządu, oczywiście odgiąłem podkładkę zabezpieczającą. Na YouTube jest filmik który pokazuje jak to zrobić, tylko tam poszło lekko a u mnie nie idzie a nie chcę przez siłę, bo boję się żeby czegoś nie urwać. Poza tym po zdemontowaniu kapy od sprzęgła na dole w resztkach oleju leżały jakieś dziwne stalowe kawałki, nie wiem skąd to jest czy coś się urwało, mają szerokość ok. 0,5cm, cztery z nich mają otworek o średnicy ok. 1-1,5mm, mają lekko łukowaty kształt i są dość mocno zmiażdżone. Od czego to może być?
Pozdrawiam i proszę o pomoc

http://imageshack.us/photo/my-images/32 ... 21804.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/28 ... 21808.jpg/

Ja odkręcałem kluczem pneumatycznym, takim jak mają na wulkanizacji.

Zauważyłem pewne nieścisłości w położeniu wałków rozrządu a konkretniej: w okienku kontrolnym jest symbol "IT" czyli tłok jest w górnym martwym położeniu GMP (co widać na ostatnim zdjęciu), ale krzywki wałków rozrządu są skierowane w dół, tak jakby były obrócone o 180 stopni w stosunku do tego jak powinny być ustawione według Serwis Manuala, co z resztą widać na załączonych poniżej zdjęciach, czym to może być spowodowane i co z tym fantem zrobić? Ponadto jakiś pseudo-mechanik- idiota obspawał końcówkę napinacza, bo już się wysunął maxymalnie, żeby napiąć łańcuszek, mało tego gniazdo śruby w pokrywie magneta, tam gdzie się obraca wałem korbowym w celu ustawienia GMB jest obrobione i nie można jej odkręcić, no i ta nieszczęsna nakrętka od kosza sprzęgłowego, której nie mogę odkręcić. Co do tych kawałków metalu, które znalazłem w kapie sprzęgła, to przypuszczam, że to mogą być pozostałości po pierścieniach tłokowych, wyprowadźcie mnie z błedu jeśli się mylę.
Proszę o jakieś sensowne sugestie co z tym fantem zrobić
Pozdrawiam

https://picasaweb.google.com/1118320525 ... yJ2Om-6Vfg
https://picasaweb.google.com/1118320525 ... pKi6qJKNJA

Jeśli tylko masz taką możliwość, to użyj klucza pneumatycznego tak jak pisał lukasz88, używałem tak samo u siebie i bez problemu się odkręca.

Niestety nie mam takiego klucza ani sprężarki, więc ta opcja odpada, a co sądzicie o o położeniu wałków rozrządu o których pisałem wyżej, czy to normalne, czy tak powinno być?

Przekręć wałem jeszcze raz, do punktu ,,IT,, i wtedy zobacz.

Już do tego doszedłem, ale dzięki za podpowiedź, obróciłem wałem i faktycznie już jest tak jak być powinno, co do nakrętki od magneta to nawierciłem dwa otworki (oczywiście nie przelotowo) i odkręciłem ją kluczem od szlifierki kątowej do tarcz.
Dorobiłem sobie taki klucz jak w serwis manualu i k...a wyłamałem jeden ząbek na koszu sprzęgła tam gdzie zakłada się przekładki od tarcz sprzęgłowych a nakrętka ani drgnie, ale to cholerstwo trzyma, będę musiał ten ubytek jakimś mocnym epoksydem uzupełnić, takim "płynnym metalem" .

A ta nakrętka nie ma przypadkiem lewego gwintu?

Raczej nie, lewy gwint ma ta, pod którą jest łańcuszek rozrządu.

-- dodano 23.03.2013 19:20 --

A tak przy okazji, gdzie najlepiej kupić uszczelki, sprężyny oraz tarcze sprzęgłowe, bo moje już się powoli kończą a jak już mam wszystko rozbebeszone to przy okazji wymienię, może polecicie jakiś dobry i tani sklep internetowy?

allegro kup EBC i będziesz zadowolony.

Jak się nie ma narzędzi i pojęcia o tym to lepiej się za to nie zabierać.

Zamiast się wymądrzać, bo to każdy potrafi, to może być coś konstruktywnego napisał, jak rozwiązać tą sprawę. Ciekawe, który z obecnych na forum kolegów posiada wszystkie profesjonalne narzędzia, które są wymienione w serwis manualu, zapewne nikt albo jest ich niewielu, bo jakby każdy miał je wszystkie kupić i za jakiś czas wymieniać na nowe, bo zmienił sprzęt z Suzuki na yamahę albo inny, to trzeba by mieć worek pieniędzy na same narzędzia. Ciekaw jestem czy Ty masz takie narzędzia skoro jesteś taki mądry

Dlatego zaprowadziłem do mechanika który mi to wszystko zrobił.

Ojciec zawsze mi mówił: "Masz łeb i ch...j to kombinuj" i tego się trzymam. Już sobie poradziłem pożyczyłem od kumpla sprężarkę, która dobija do 12 atmosfer i nakrętka puściła
Tak więc dziękuję wszystkim, którzy mi pomogli i życzę zdrowych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy