Cześć wszystkim, jestem tutaj nowy.
Kupiłem Suzuki LTZ, i najprawdopodobniej awarii uległo łożysko jednokierunkowe rozrusznika, w celu diagnozy wziąłem się za rozebranie lewej strony silnika. Problem na jaki się natknąłem to demontaż koła magnesowego, dorobiłem w pracy ściągacz, jednak koło nie chce zejść, końcówka wału już się miażdży od siły nacisku śruby ściągacza a magneto nawet nie drgnie.
Mam pytanie czy jest jeszcze jakieś inne zabezpieczenie?
Spotkał się ktoś z podobnym problemem?
Prosił bym o poradę doświadczonych posiadaczy LTZ.
Pozdrawiam

To koło wymaga bardzo dużej siły żeby zeszło. Być może kiepski ściągacz. Sprawa ryzykowna bo można pokrzywić koło, ale ja u siebie stosowałem ściągacz zrobiony z grubego kątownika zakładany pod spód koła. Tak jak pisałem, trochę niebezpieczny zabieg, ale w akcie desperacji tylko to dało radę. Oczywiście tak jak i Ty próbowałem najpierw oryginalnym ściągaczem, który uszkodził nakiełek w wale, tak jak miało to miejsce u Ciebie.

Udało mi się ściągnąć to koło magnesowe, pomogły mi spraye mrożące i palnik gazowy. Ściągacz przerobiłem na gwint M16x1.5. Nakiełek uległ uszkodzeniu, naprawiłem go w miarę możliwości diaxem.
Suzuki po wymianie łożyska śmiga aż miło

Uszkodzony nakiełek może być jedynie problemem przy centrowaniu wału po przebiciu korbowodu. Ale ogarnięty mechanik powinien dać sobie z tym radę.

Też miałam z tym problem.
__

Elektronarzędzia

Witam was koledzy
Jestem tu zupełnie nowy jeszcze nie wiem jak się tu co robi hehe ale pisze
mam pytanie odnośnie tego wolnego koła od rozrusznika nie wiem czy jak bieżnia na kole zębatym ma wżery to czy mam kupić cały zestaw czy tylko to kolo bez kola zębatego i pierścienia? bardzo proszę o pomoc a i może wiecie gdzie to kupić wiadomka najtaniej jak się da i czy opłaca się isć w zamienniki
pozdrawiam serdecznie i czekam na info
Suzuki ltz 400 2006r