Autor |
Wiadomość |
juzek691
Rejestracja: 21.11.2010 23:19 Posty: 32 Miejscowość: ok.Myślenic
Quad: Suzuki vinson
|
Wysłany: 20.03.2011 12:33
Suzuki vinson
witam mam pytanko,odpalam vinsona na ssaniu jest ok, dodam gazu gaśnie, wyłącze ssanie gaśnie. nawet jak się zagrzeje objawy te same. co może być przyczyną, gażnik?
|
|
|
|
barteckibies1
Rejestracja: 16.05.2008 18:26 Posty: 41
|
Wysłany: 20.03.2011 20:47
Re: Suzuki vinson
Jak mialem vinsona i obiawy podobne jak twoje to przyczyna byla w cewce.
|
|
|
|
Dar.k
Rejestracja: 14.08.2008 10:29 Posty: 129
|
Wysłany: 21.03.2011 11:06
Re: Suzuki vinson
Wyczyść gaźnik (przedmuchaj dysze).
_________________ Studio Siedem Żółtowski Grzegorz, ul. Myślenicka 186 30-698 Kraków, tel: +48 12 419 22 59
|
|
|
|
vqsoft
Moderator Działu Suzuki
Rejestracja: 05.10.2008 18:35 Posty: 2937 Miejscowość: Warszawa
Quad: Suzuki Kingquad 750 & Kingway miniTraper 70ccm
|
Wysłany: 21.03.2011 19:52
Re: Suzuki vinson
też mi się tak zdaje ze to układ paliwa. mimo ze miałem gaźnikowca ( Eiger) to nigdy nie miałem z gaźnikiem kłopotów - ale kumpel co go odkupił ode menie po ostatniej jeździe miał identyczne objawy jak Ty
_________________ vqsoft = Jape ....
no i nie mamy szmat trupa wreszcie na swoim!
Lampa Led home made
|
|
|
|
juzek691
Rejestracja: 21.11.2010 23:19 Posty: 32 Miejscowość: ok.Myślenic
Quad: Suzuki vinson
|
Wysłany: 22.03.2011 00:08
Re: Suzuki vinson
dzienki chłopaki, muszę oddać go na serwis, po ostatniej jeżdzie może chorować....
|
|
|
|
Gibon
Rejestracja: 17.07.2008 21:00 Posty: 314
Quad: KQ 750 PS
|
Wysłany: 22.03.2011 08:13
Re: Suzuki vinson
miałem takie problemy jak była woda w gaźniku spuść paliwo z komory pływaka tą śrubką pod gaźnikiem może mu pomoże
|
|
|
|
Dar.k
Rejestracja: 14.08.2008 10:29 Posty: 129
|
Wysłany: 22.03.2011 10:59
Re: Suzuki vinson
Wyczyszczenie gaźnika to żadna filozofia, nie ma tam specjalnych udziwnień, więc nie masz co się bać. Przy okazji wyczyścisz filtr powietrza, kranik, dobrze też byłoby bak. Jak będziesz miał gaźnik na wierzchu, wystarczy wykręcić główne dysze i je przedmuchać (uwaga żeby nic nie zgubić), umyć gaźnik np. benzyną ekstrakcyjną i wytrzeć do sucha czystą szmatką. Sprawdzić czy iglica (długi pręcik przechodzący od komory pływaka na drugą stronę gaźnika) chodzi luźno i bez zacięć. Oczywiście sprawdzić pływak. Powoli, uważnie i zrobisz jak trzeba. Masz trochę roboty z tym gadem, samemu spokojnie dasz radę, a grosza zostanie na inne cele.
Jeżeli jednak oddasz do serwisu, każ też sprawdzić (ustawić) zawory.
_________________ Studio Siedem Żółtowski Grzegorz, ul. Myślenicka 186 30-698 Kraków, tel: +48 12 419 22 59
|
|
|
|
juzek691
Rejestracja: 21.11.2010 23:19 Posty: 32 Miejscowość: ok.Myślenic
Quad: Suzuki vinson
|
Wysłany: 22.03.2011 22:18
Re: Suzuki vinson
Dar.k dziękuje za cenne rady, do moja pierwsza gadzina,kiedyś zmienie na kinga ale jeszcze muszę tym polatać, potrenować. Mam pytanko jeszcze takie, gdy jadę z napędem na 4 koła i hamuję na tył jest ok,ale jak Jadę z napędem na tył i hamuje to tak dziwnie szczela niby wałek czy tarcza ciężko wyczuć
|
|
|
|
Dar.k
Rejestracja: 14.08.2008 10:29 Posty: 129
|
Wysłany: 23.03.2011 11:10
Re: Suzuki vinson
Hmm podnieś tył, odpal gada i na kręcących się kołach niech ktoś wciska hamulec, Ty badaj sprawę organoleptycznie. Warto zajrzeć do klocków. Nie masz luzów na tylnych kołach i na krzyżakach? Złap rękami wał z każdej strony krzyżaka i kręć lewo - prawo, jak są dramatyczne luzy to nawet jako laik to zobaczysz, wtedy krzyżaki do wymiany. Jak nie masz dużych luzów, napuść tam smaru, dobry jest grafitowy w spray-u.
_________________ Studio Siedem Żółtowski Grzegorz, ul. Myślenicka 186 30-698 Kraków, tel: +48 12 419 22 59
|
|
|
|
juzek691
Rejestracja: 21.11.2010 23:19 Posty: 32 Miejscowość: ok.Myślenic
Quad: Suzuki vinson
|
Wysłany: 23.03.2011 22:43
Re: Suzuki vinson
no i wydało się, klocków prawie zero a i tarcza będzie nowa, może to tak dziwnie szczelało. Dark napisz ile ten Twój vinson ma najechane km. A ile taki motor wytrzyma?
|
|
|
|
Mikuś
MOTOMIKULSKI.PL
Rejestracja: 30.08.2008 11:26 Posty: 865 Miejscowość: Krosno
Quad: Suzuki-Yamaha-Honda-Polaris-Can Am-Arctic Cat
|
Wysłany: 24.03.2011 09:08
Re: Suzuki vinson
Ja Vinsonem zrobiłem ponad 6 tyś na oryginalnym pasku i zero problemów, oczywiście oprócz regularnym serwisowaniu zawieszenia i napędów.
-- dodano 24.03.2011 09:08 --
A naprawde dbając o niego to wytrzyma wiele więcej, bo to naprawde dobry sprzęt
_________________ Serwis - Części - Akcesoria Wyprawy ATV/UTV do Rumunii Zapraszam http: http://www.motomikulski.pl https://www.facebook.com/motomikulski?ref=hl
Ostatnio zmieniony przez Mikuś, 24.03.2011 09:08, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
Dar.k
Rejestracja: 14.08.2008 10:29 Posty: 129
|
Wysłany: 24.03.2011 12:34
Re: Suzuki vinson
Ja mam ponad 3 tys., gad nie przejawia oznak zmęczenia.
Sprawdź sobie te krzyżaki i luzy na wszystkich kołach.
_________________ Studio Siedem Żółtowski Grzegorz, ul. Myślenicka 186 30-698 Kraków, tel: +48 12 419 22 59
|
|
|
|
vqsoft
Moderator Działu Suzuki
Rejestracja: 05.10.2008 18:35 Posty: 2937 Miejscowość: Warszawa
Quad: Suzuki Kingquad 750 & Kingway miniTraper 70ccm
|
Wysłany: 24.03.2011 20:38
Re: Suzuki vinson
Robser ma vinsona który już ma grubo ponad 12kkm i wszystko jest OK
_________________ vqsoft = Jape ....
no i nie mamy szmat trupa wreszcie na swoim!
Lampa Led home made
|
|
|
|