Witam

Podczas jazdy rozpadł się przedni dyfer , tj rozkręcił się ten mechanizm do którego
dokręcone jest duże koło zębate od wałka napędowego, odkręcone śruby uszkodziły obudowę
z mechanizmu wypadły tzw kamienie. Obudowę pospawalem i jest ok.
Mechanizm w moście teoretycznie ma prostą konstrukcją , wydaje mi się że można go złożyć tylko w jeden sposób kamienii są dwa rodzaje i wkłada się na przemian. Reszta elementów nie posiada żadnych uszkodzeń.
Niestety po złożeniu mechanizmu jest problem. Jak quad jest na podstawach z kołami w powietrzu, wszystko jest ok. mechanizm dziala można załączyć przód , rozłączyć , skręcać kierownicą itd..
Po próbie przejechania kilku metrów podczas skrętu coś blokuje przednie koła, nie ma znaczenia czy przedni napęd jest właczony czy nie.
Z tego co czytałem na forum zdarzyło się to już kilka razy róznym użytkownikom quadów Suzuki KQ i Vinson.
Nadmienię tylko że na 100% sprawne są przeguby niedawno wymienilem zewnętrzne a po tej sytuacji całe półosie wysłałem do serwisu w Toruniu gdzie zregenerowano wewnętrzne.
Proszę o informacje czy ktoś wie jak to naprawić.

pozdrawiam

Krzysztof

Kamienie można włożyć na dwa sposoby i jak je żle włożymy to będzie blokowało mechanizm tzn sam różnicowy, kół niezblokuje będą się kręcić doprzodu tylko tak jakby na blokadzie

Kamienie włożyłem na przemian , jeden pełny jeden z "frezem" , napęd blokuje się tylko przy skręcie, czyli jakby na blokadzie.

kamienie wkładamy dwa takie same potem dwa inne (nie naprzemian)
dlatego blokuje masz żle wsadzone kamienie

Dzięki za informację jutro spróbuję w ten sposób,
mam tylko jeszcze taką uwagę.
W ten sposób nie zmontowałem dlatego że jak je tak poukladałem , to mechanizm jest
bardzo ciasny i sprawiał wrazenie że nie uda się go skręcić.
Składałeś w ten sposób ? czy też tak było ?

Tak rozbierałem to kiedyś i działa po złożeniu tak jak napisałem