Kurde wyraźnie widać, że silnik odbija w drugą stronę. Czyżby to spalanie stukowe. Sprawdź zawory, czy wtrysk nie cieknie bo ewidentnie widać, że coś na układzie korbowo-tłokowym się dzieje, że tak gwałtownie odbija.

To jest na 100% jakaś głupota, rozebrałem głębiej prawą stronę, sprzęgło mokre ok, łożysko jednokierunkowe - niektóre rolki delikatnie przypłaszczone, poza tym chodzi perfekt.
Ręce już mi opadają, może ktoś ma jakiś pomysł ?

Grzebiesz z prawej, a próbowałeś odkręcić 'szarpak' i wtedy sprawdzić ?
Z filmiku mi się wydaje, że stamtąd pochodzi dźwięk.

Dźwięk hmmm ale szarpak nie powodowałby, że silnik odbija w drugą stronę.

Podzwoniłem tu i tam, prawdopodobnie szwankuje dekompresator.
Nie otwiera i zamyka prawidłowo tzn ciśnienie nie zostaje uwolnione i jest cofka.
Tłumaczyło by to też problem z szarpakiem.
Co o tym myślicie ?

mi też tak czasem cofie ale przy odpalaniu. Ostatnio nawet przestalo.

No też może być dekompresator da ten sam efekt jak samozapłon więc trochę prawdy miałem Teraz rozbierz wyczyść nasmaruj i ogień .

Jak paliłeś na biegu ?
Jeśli tak to już masz odpowiedź
Dziś już za ciemno na prace w garażu ale jutro ściągam wałek rozrządu wydechowy i sprawdzę.
W manualu jest że ma chodzić swobodnie lewo prawo.
Wie ktoś na jakiej zasadzie działa ten automatyczny dekompresor, tzn jak otwiera i zamyka ?

wrócę jeszcze raz do tego luzu na zamku pierścienia... takie trochę może głupie pytanie- skąd wiesz, że tam ma być 0,4 mm luzu? ( np. nie martwisz się, że jest za duży, albo przy nagrzaniu okaże się za mały i zatrze silnik? )
ewentualnie mógłby ktoś jeszcze się wypowiedzieć? jeśli chodzi o zgarniające, to z tego co się orientuje, to na nich nie trzeba ustawiać luzu...

Na zasadzie siły odśrodkowej i sprężynki.
W stanie spoczynku dekompresator to wypustka na krzywce, która otwiera jeden zawór wydechowy trochę wcześniej i mocniej.
Gdy obroty się zwiększą (raczej niewiele od spoczynkowej pozycji) siła odśrodkowa chowa wypustkę i krzywka przybiera normalnego kształtu.
Zawsze traktowałem ten patent jako pomagający rozrusznikowi i szarpakowi przy rozruchu. Nie zastanawiałem się nigdy nad tym, że przy gaszeniu też zadziała. Może być, że rzeczywiście przy gaszeniu zostaje ciśnienie w cylindrze i odbije tłok, a dźwięk jest już tylko wynikiem tego ruchu.
Diagnostyka polega raczej na sprawdzeniu czy działa i czy w spoczynku jest ta wypystka. Może się coś zacięło i jest cały czas zamknięta ?