Witam. Mam problem ze swoim kq.
1) Chodzi o to, że podczas pracy silnika chodzi pięknie. Problem pojawia się, gdy dodam gazu. Wówczas gdy obroty się zmniejszają słychać szelest, tak jak by szuranie. A gdy obroty spadną, wówczas szelest znika. Co więcej gdy jestem w terenie i zjeżdżam z górki czuję tak jak by nie hamował biegiem tylko pod koniec tak jak by łapał. Czy ktoś miał podobny problem. Jeden ze znajomych podejrzewa, że może być to wina łożyska jednokierunkowego, i to ono przeskakuje i tak szura.To jeden problem.
2)Drugi polega na tym, że gdy quad jest zimny, problem jest z jego odpaleniem. Tak jak by nie za każdym razem obracał silnik i przeskakiwał. Muszę pokręcić nim jakąś 1-2 minuty i odpala. Problem ten znika, gdy quad jest rozgrzany pali od strzału. Tutaj znajomy również mówi że miał podobny problem w Rincon 680 zniknął gdy wymienił łożysko jednokierunkowe. Wymieniłem już aku na nowy i to nie on.

1. czyli ewidentnie cos z ukladem napedowym pasek, wariator itp trzeba rozebrac i zajzec

2. też tak mialem wyjechane lozysko jednokierunkowe