Witam wszystkich ,

Robię 10ty już przegląd u mnie w KQ750 ( przebieg 9650 km ) i zastanawiam się czy przy 11tym przeglądzie nie zainwestować w nowy napęd. Tj. talerze wario , sprzęgło i dzwon. Rolki mam aktualne nowe. Pytanie do was przy jakim przebiegu zaczeły się problemy ze zużyciem wario albo sprzęgła? Ja lubie mieć sprzęt serwisowany wcześniej niż następuje awaria. Aktualnie napęd działa bez zarzutu no ,ale przebieg nie będzie malał. Jak żywotne są te elementy w KQ?

Pozdrawiam

Moim zdaniem zależne od stylu jazdy jak ktoś piluje sprzęt w terenie na biegu h a nie na reduktorze to szybko zuzyje się. Ja w mxu mam 10 tys km i poza stukami wszystko działa. Ale stuki pojawiały się od 3 tys km. Nic od tamtej pory się nie zmieniło. Niebawem zacznę rozglądać się za rolkami wariatora.

Styl jazdy mam wlasciwy zgodnie z instrukcja pojazdu. Skoro mam 9500 i wszystko dziala,quad ma wlasciwy Vmax,nie szarpie,wlasciwe obroty,hamuje silnikiem,itd..Nie idzmy ciaglymi tlumaczeniami stylu jazdy. Chodzi mi o srednia wytrzymalosc przy normalnej eksploatacji. Mieszkam w gorach. Uzywam pojazdu do przemieszczania się sprawnego z pkt A do B. Nie bawie się w jakies topienia i inne takie bo to mnie nie interesuje. Traktuje to jak samochod do jezdzenia a nie stania w miejscu po kolana w wodzie i krecenia kolami

No ale w czym jak w czym - w tych elementach właśnie styl jest podstawowym czynnikiem decydującym ile to Ci wylata.
Nikt Ci nie napisze "zmień przy 11 serwisie bo do 12 nie dojedzie sprzęgło". Bo skąd ma wiedzieć?
Z tego co piszesz to możesz jeszcze kolejne 10 tkm zrobić (oprócz paska). Nie widzę przeciwwskazań. Tak samo jak prawdą może być stwierdzenie że padnie Ci coś za tysiąc km.
Daj sobie spokój z tym. Takie rzeczy robi się gdy pojawiają się oznaki zużycia a nie "profilaktycznie". Ale jak taka silną masz potrzebę to sobie wymień.

Wariator ,sprzeglo odsrodkowe i dzwon zuzywa Ci się z kazdym przejechanym kilimetrem. Jak pojazd jest na rynku 20 lat to można z gory zalozyc wytrzymalosc poszczegolnych elementow. Przynajmniej statystycznie. Styl jazdy to może miec wiekszy wplyw jak masz sprzeglo i klasyczne biegi. Przy normalnej eksploatacji quada ,majac przekladnie CVT wiekszego wplywu nie masz.
Nie chce mi się rozbierac sprzegla bo wtedy je zmierzysz ,porownasz z service limit i wiesz ile jeszcze wytrzyma. Dlatego pytam innych po ilu wymieniali. Tak samo wariator jak sprawdzalem to nie jest idealnie gladki. I uwazam ,ze powineienem powoli przymierzyc się do zmiany na nowy. Wario do Suzuki na dzien dzisiejszy majatku nie kosztuje. Gorzej dzwon ze sprzeglem. To akurat powinno wymieniac się w komplecie

Moim zdaniem jest wpływ. Przeholuj coś ciężkiego na h i zobacz jak szybko skończy się sprzęgło

W mnie jesteś w dużym błędzie.
Właśnie styl i warunki jazdy największy wpływ mają na nasze napędy.
Pomyśl. 1000km zrobione w turystyce gdzie więcej jedziesz ....Sprzęgło praktycznie nie ma tam co robić.
A teraz jazda techniczna, nawet bez dużego obciążania napędów ale na niskich prędkościach, dużo "kroczenia", raz L raz h, podjazdy, błoto.... Sprzęgło non stop pod większym , mniejszym obciążeniem.
Wracamy do turystyki - dużo km na stałych większych prędkościach - sprzęgło odpoczywa ale talerze wariatora wycierają Ci się nierówno - powstają rowki w wąskich ich częściach a nie wycierają się równo na całej powierzchni....
Jazda w kurzu, kilka razy woda w wario bez przeczyszczenia go potem i piach rysuje talerze.
Jak nie moczysz, nie miałeś wody z piachem w CVT (albo po tym jeśli przedmuchałeś), nie męczysz sprzęgła na podjazdach, w błocie, umiejętnie dobierasz przełożenia, jeżdzisz w szerokim zakresie prędkości i obrotów..... wszystko zużywa się wolniej i równomierniej.
Nie da się wg mnie określić przebiegu jak to oczekujesz bo każdy jeździ inaczej.
Dało się to określić np w CF Moto 500 ale tylko dlatego że poszły serie z wadliwym sprzęgłem, które się kruszyło przeciętnie w przedziale 500-1500 km.
Jak nie ma wady materiałowej limitu się nie określi.
Możesz zapobiegawczo wg własnych przekonań sobie wymieniać. Ma to sens np z tłokiem bo możesz polatać jeszcze długo a może za chwile ci strzelić a wtedy straty są duże stąd warto tłok profilaktycznie wymienić ( u Ciebie o tym bardziej bym pomyslał z czasem) ale przy napędzie jeździłbym i gdy sprzęgło zacznie się ślizgać lub przy oględzinach gdy talerze będą powybierane wtedy bym robił. I tyle.
Ale widzę że musi Ci to wyłożyć jakiś "autorytet"

-- dodano 27.02.2018 12:16 --

a

Dominik....rownie dobrze mogle zacisnac hamulce i dodawac gazu. Wtedy jeszcze szybciej padnie. Pisalem o normalnej eksploatacji a nie nadmiernym i regularnym przeciazaniu.
Zgodze się ,ze zastosowane opony maja wplyw. Ale mnie to akurat nie dotyczy bo mam lekkie all Tracki.
Czy "autorytet" - nie. Poprostu ktoś kto przejechal tym pojazdem 20-30 tysiecy i wie wiecej o eksploatacji KQ750 niz ja.
To moj 6 quad w zyciu. Jak bys mnie spytal o wczesniejsze ktore mialem to Ci powiem ile mi wytrzymaly poszczegolne podzespoly w tym silniki.

OK, nie mam nic do dodania.

Póki nic nie dolega mu nie robił bym czegoś na zaś. Stare części sprzedał byś jako sprawne? Ograniczył bym się do wymiany paska jeśli będzie konieczność. Na sucho nic nie zrobisz. Najpierw weryfikacja. Później ew. regeneracja lub zakup nowych lub założenie starych sprawnych części. Takie jest moje zdanie. Nie wymieniał bym czegoś po x km bo ktoś mi tak napisał.... Wymieniam jak coś zacznie się dziać. A to dzieje się w czasie a nie w ułamku sekundy. Ja do CVT będę zaglądał już chyba po raz 5 w ciągu 12 miesięcy

czas minal od publikacji postu i okazalo się ,ze jednak naped warto wymienic szybciej jak pozniej. Wariator z przebiegiem okolo 9800km przecial mi wzglednie swiezy pasek napedowy. Quad uzytkowany wycieczkowo bez obciazania. Mialem dodatkowe koszty z transportem bo odleglosc do garazu byla znaczna. Tak ,wiec trzymanie napędu do ostatniego momentu nie jest madrym pomyslem. ( i nie mowie tu o pasku ). Stad bylo jak najbardziej zasadne moje pytanie postawione na forum. Tylko wypowiedziec realnie moga się osoby majace KQ wiele lat i robiace na nim duze przebiegi km lub godzinowe.